Tomasz Bujok od 2014 r. rządzi perłą Beskidów – Wisłą. Dał się poznać jako człowiek otwarty na dyskusje ale również nie bojący się ciężkiej pracy. Jest burmistrzem, który od wzniosłych uroczystości czy bankietowych spotkań woli słuchać i rozmawiać z mieszkańcami. Pochodzący z Wisły burmistrz doskonale rozumie i dostrzega problemy lokalnej społeczności ale rozumie też charakter turystycznego miejsca. Wykorzystuje jego potencjał dbając jednocześnie o to co najważniejsze – naturę. Wiślanie jak widać ocenili dobrze jego pracę, wybierając go po raz kolejny na urząd burmistrza.
Jaka będzie ta kadencja? Jakie wyzwania czekają samorząd i mieszkańców?
– Czeka nas sporo inwestycji i to takich, na które mamy nadzieję pozyskać zewnętrzne środki. Z początkiem wiosny czeka nas spore wyzwanie związane z przebudową głównej drogi.
14 grudnia 2018r. Zbigniew Tabor, dyrektor ZDW w Katowicach podpisał z konsorcjum firm M Silnice a. s. oraz IMB Podbeskidzie Sp. z o. o. umowę na przebudowę liczącego 5,1 km długości odcinka DW 941 w Wiśle. Koszt inwestycji wyniesie do 98,9 mln zł. Roboty potrwają do 15 października roku 2021. W zakresie robót drogowych wykonana zostanie przebudowa jezdni głównej drogi wojewódzkiej nr 941, budowa odcinków chodników, ciągów pieszo-rowerowych, ścieżek rowerowych i przebudowa zjazdów do posesji. Przebudowane będą dwa mosty i konstrukcje oporowe. Wykonane zostaną także roboty kolejowe w postaci przebudowy przejazdów kolejowych i towarzyszącej infrastruktury. Realizacja zadania obejmie również elementy uzbrojenia terenu takie jak: kanalizacja deszczowa, kanalizacja sanitarna, sieć wodociągowa, sieć gazowa, oświetlenie uliczne, sieć elektroenergetyczna, kanał technologiczny, sygnalizacja świetlna. W ramach robót przygotowawczych rozebrane będą elementy przeznaczone do likwidacji i dokonana będzie wycinka kolidującej zieleni. Przebudowa tego odcinka była długo oczekiwana. Poprawi komunikację w mieście i bezpieczeństwo ruchu zmotoryzowanych i pieszych. Podniesie się komfort podróży turystów dojeżdżających w śląskie Beskidy. Nowe odcinki ścieżek rowerowych sprawią, że rowerzyści będą mieli zapewnione o wiele większe bezpieczeństwo.
Zanim jednak będziemy mogli cieszyć się z efektów prac musimy zmierzyć się z utrudnieniami jakie nas czekają. Jako samorząd Wisły nie mamy wpływu na planowaną przebudowę, odpowiada za nią Zarząd Dróg Wojewódzkich, ale zdaję sobie sprawę, że jak to bywa przy okazji takich inwestycji będziemy musieli sobie poradzić z towarzyszącymi problemami.
Kolejną dużą inwestycją jest przebudowa tras narciarskich na Kubalonce. To kilka lat starań, wiele godzin rozmów i dobrego planu zagospodarowania tego miejsca, by udało się pozyskać środki. To potężna inwestycja opiewająca na kwotę ok 40 mln ale dla nas jest to inwestycja, która będzie służyć nie tylko turystom i mieszkańcom, ale przede wszystkim polskim sportowcom.
Kolejne wyzwanie to przebudowa chodnika do skoczni. Wartość tej inwestycji to 7 mln zł. Przed nami również trwający od dawna temat basenów czy dalsza przebudowa dworca przesiadkowego. W planach mamy również budowę Centrum Edukacji Ekologicznej o wartości 12 mln zł. Trwają nadal rozmowy z Nadleśnictwem i Wodami Polskimi o udostepnienie i zagospodarowanie terenów rzecznych na ścieżki rowerowe. Oprócz dużych planów inwestycyjnych czeka nas termomodernizacja Urzędu Miasta, Strażnicy OSP. Zmierzyć będziemy się musieli również z rozwiązaniem problemu braku parkingów czy trudnościami związanymi z komunikacją miejską. Przed nami również uchwała krajobrazowa, co z pewnością będzie trudnym wyzwaniem.
Jak wynika z przeprowadzonych badań większość mieszkańców miast i wsi inwestycje związane z drogami czy kanalizacją postrzega jako konieczność i niestety rzadko ocenia je jako politykę prospołeczną. Jak Pan ocenia swoje plany polityczne?
– Prawdą jest, że inwestycje i pozyskiwanie środków są nieodłącznym elementem naszej pracy. Jednak sporo w naszych planach prac podejmowanych właśnie, a nawet przede wszystkim z myślą o mieszkańcach w każdym wieku. Takim przykładem jest rozbudowa basenów. Chcemy udostępniać korzystanie z niego młodzieży bezpłatnie jak również pomóc w uzyskiwaniu uprawnień ratowniczych. Podejmujemy inicjatywy społeczne kierowane do seniorów i osób niepełnosprawnych. Krokiem w kierunku mieszkańców będzie budowa mieszkań komunalnych lub takich, które można będzie pozyskać taniej niż ceny apartamentów. Potrzeba nam również innych propozycji, dlatego myślimy o stworzeniu kompaktowej oferty kulturalnej. Jest to zadanie, które postawiłem przed pracownikami Domu Kultury, ale wiemy, że wiąże się to również z dostosowaniem budynku tak, by zajęcia mogły się odbywać jednocześnie dla różnych grup wiekowych. Mam nadzieję, że efekty tych prac będą już zauważalne w połowie tej kadencji.
Jak wiemy priorytetem każdej gminy jest walka ze smogiem. Wisła, podobnie jak miejscowości ościenne, ze względu na turystyczny charakter musi powalczyć o czystsze powietrze. Jakie Pan i Rada Miasta mają pomysł na walke ze smogiem?
– To przede wszystkim nieustanne szukanie nowych rozwiązań. Podejmujemy wciąż rozmowy i staramy się mieszkańców edukować. Dzisiaj dotkliwie odczuwamy skutki wieloletnich zaniedbań rządzących ale i braku edukacji. Widzimy wszyscy jak trudno zmienić ludzkie i często negatywne przyzwyczajenia. Podobnie jak w innych gminach trwa dofinansowanie do wymiany kotłów. Przez cały czas prowadzimy również kontrole. W ubiegłym roku przeprowadziliśmy ok 60 szczegółowych kontroli palenisk. Straż Miejska jest odpowiednio przeszkolona, a do swojej dyspozycji ma nowoczesne urządzenie do badania próbek pobranych z pieca. Często nawet nie ma konieczności używania go, bo groźba takiego badania kończy się ujawnieniem używanego paliwa i mniejszymi mandatami. Ciągle mamy nadzieję, że takie incydenty wpłyną na zmianę używanego opału ale jak pokazuje doświadczenie nie zawsze tak jest. Jak się okazuje nie zawsze również używanie niedopuszczalnych paliw spowodowane jest sytuacja, materialną. Niejednokrotnie złudnych oszczędności szukają dobrze sytuowani mieszkańcy. W tym sezonie grzewczym mamy zamiar takich kontroli przeprowadzić znacznie więcej i konsekwentnie karać za łamanie przepisów.
Jednak należy zwrócić uwagę, że funkcjonujące przepisy, rozbieżne informacje co do podwyżek cen gazu a przede wszystkim ciągła zgoda na sprzedaż niewłaściwego paliwa nie ułatwiają samorządom skuteczności walki ze smogiem. Wszyscy chcemy oddychać czystym powietrzem i szczególnie od miejscowości uzdrowiskowych i turystycznych wymagamy spełnienia tego warunku. Dla nas ta kwestia jest bardzo ważna ze względu na turystykę w Wiśle, a niestety sezon grzewczy nie pozwala nam cieszyć się świeżym powietrzem. Na poprawę sytuacji potrzeba wiele lat, ale przede wszystkim solidarnego działania ościennych gmin.