Na temat zdrowotnych aspektów jazdy na rowerze wylano już morze atramentu. Dlatego też nie wgłębiając się w to zagadnienie tylko wspomnę, że jazda na rowerze ( nie mylić z modną ostatnio elektryczną hulajnogą) wzmacnia układ oddechowy i naczyniowy poprawiając ogólną kondycję. W czasie jazdy angażujemy prawie wszystkie partie mięśniowe rozwijając zwłaszcza mięśnie nóg, rąk i grzbietu. Oczywiście poruszanie się na rowerze to też znakomity sposób na zrzucenie balastu zbędnych kilogramów, a wysiłek włożony w poruszanie wehikułem wspomaga w walce z żylakami oraz cellulitem.
Mając w pamięci kolarzy walczących o przeżycie poruszających się skrajem zatłoczonej drogi, czy też grupki młodzieży jeżdżących w kółko po ruchliwych osiedlach muszę dodać, że aby skorzystać z dobrodziejstw wpływu użytkowania roweru na nasze ciało i duszę należy spełnić jeszcze kilka dodatkowych warunków.
Przede wszystkim bezpieczeństwo. Przed wyruszeniem nawet na najkrótszą wycieczkę, zadbajmy o to, abyśmy z niej bezpiecznie powrócili. Nasz rower musi posiadać minimum wyposażenia wymaganego przepisami, a zwłaszcza sprawne hamulce i oświetlenie. Pamiętając, że na 100 wypadków rowerowych aż 70 wiąże się z urazami głowy, używajmy kasku rowerowego. Wydatek naprawdę niewielki, i jest wielu kolarzy, których w krytycznej sytuacji właśnie uratował założony kask. Planując jazdę o zmierzchu załóżmy odblaskową kamizelkę. Kierowcy na pewno zetknęli się z sytuacją, gdy w ostatniej chwili w światłach pojazdu miga nam najczęściej nieoświetlony rowerzysta. A jeżeli zdarzy się to o zmierzchu, w trakcie deszczu czy mgły, to nieszczęście prawie gotowe.
Pamiętajmy też, że jest dostępna coraz bardziej rozbudowywania sieć dróg rowerowych, jako najbezpieczniejszych dla użytkowników jednośladów. Jeżeli wybieramy się z rowerem w konkretny region, to warto sprawdzić zawczasu, jakie trasy rowerowe nam oferuje.
Następnym elementem o który warto zadbać to wygoda. Rower dopasowany do potrzeb i ergonomicznych uwarunkowań właściciela, to gwarancja wyłącznie dobrych wspomnień z każdej wyprawy. Ergonomiczne uwarunkowania to kwestia doboru odpowiedniej wielkości ramy, a przede wszystkim siodełka. Naprawdę nie warto na tym oszczędzać, gdyż nic tak nie zepsuje nawet najciekawszej wyprawy, jak nasze bolące cztery litery za sprawą niewygodnego siodełka…
Aby nasze rowerowe wyczyny oprócz ładunku pozytywnej energii przynosiły również satysfakcję, przed wyruszeniem na trasę należy zadać sobie pytanie podstawowe: jaki cel chcemy osiągnąć?
Czy chcemy tylko rekreacyjnie „przejechać się kawałek za miasto”, czy może w trybie sportowym „połknąć kilometry”, czy wreszcie przy pomocy roweru chcemy poznawać i smakować otaczającą nas przestrzeń?
Jeżeli założymy, że naszym celem jest ten ostatni wariant dojdziemy szybko do przekonania, że rower jest najlepszym środkiem do jego realizacji. Poruszając się samochodem, to po pierwsze nie wszędzie uda nam się dotrzeć, a po drugie wiele ciekawych miejsc z pewnością mignie nam tylko nie zauważonych za szybą samochodu. Alternatywne piesze wycieczki, choć jak najbardziej godne polecenia i pełne uroku, z oczywistych względów ograniczają nas do eksploracji nieporównywalnie krótszych tras.
Jadąc rowerem od punktu A do punktu B nie pominiesz niczego. Czujesz wszystkie zapachy, chłoniesz wszystkie dźwięki. Jesteś w podróży kompletnej i bierzesz garściami wszystko – bez wybrzydzania. Gdy pada – jesteś mokry, gdy jest gorąco – smażysz się na skwarkę. Zmierzysz się też z pewnością z własnymi słabościami, bo droga, zwłaszcza w naszym regionie nie zawsze wiedzie z górki. W zamian Twoim udziałem staną się niezapomniane przeżycia, radość i zadowolenie z pokonanej trasy.
Powyższa zasada już przed półwieczem przyświecała grupce pasjonatów, którzy w 1966 r. założyli Turystyczny Klub Kolarski PTTK „Ondraszek” jako jeden z klubów zrzeszonych w cieszyńskim Oddziale PTTK „Beskid Śląski”.
Dla wszystkich, którzy powyższe dywagacje uznają za przekonywujące, a jednocześnie są pasjonatami lokalnej historii mam wspaniałą wiadomość:
Mając na uwadze uczczenie 730-lecia powstania Księstwa Cieszyńskiego oraz 110-lecia istnienia polskiej turystyki zorganizowanej w 2020 r. klub wyszedł z inicjatywą utworzenia odznaki kolarskiej PTTK do samodzielnego zdobywania. Po wielu przygotowaniach Oddział PTTK „Beskid Śląski” w Cieszynie, przy znaczącym wsparciu Powiatu Cieszyńskiego ustanowił regionalną odznakę kolarską PTTK „ROWEREM DOOKOŁA ŚLĄSKA CIESZYŃSKIEGO” do indywidualnego zdobywania.
Poznanie na rowerze Śląska Cieszyńskiego w jego historycznych granicach na pewno będzie wspaniałą propozycją na wiele rowerowych wycieczek po obu stronach granicy, a finalne zdobycie odznaki ukoronowaniem włożonego wysiłku.
Zachęcam serdecznie do zdobywania odznaki i życzę wyłącznie dobrych przygód na trasach.
Zbigniew Pawlik
prezes
TKK PTTK „Ondraszek”
Regulamin zdobywania odznaki jest dostępny na stronach internetowych:
pttkcieszyn.pl
tkk-ondraszek.pl
Książeczki do zbierania potwierdzeń i odznaki po spełnieniu wymogów regulaminowych nieodpłatnie można otrzymać w siedzibie Oddziału PTTK przy ul. Głębokiej 56 w Cieszynie.