Uczniowie, jak i rodzice uczniów uczęszczających do Szkół Podstawowych oraz tych, którzy dopiero będą rozpoczynać swoją edukację na tym poziomie, z pewnością są zaniepokojeni faktem nowych zmian w oświacie. Są zniecierpliwieni czekaniem na rozwiązania jakie zaproponują im gminy. Pomimo niezadowolenia z reformy, samorządy powinny pomyśleć przede wszystkim o dzieciach, o tym by zmiany zostały wprowadzone na ich korzyść. Gminy Powiatu Cieszyńskiego mają trudny orzech do zgryzienia. Jedne z nich podjęły decyzję i są w dość dobrej sytuacji, lecz są jeszcze takie, które wciąż nie zadecydowały o przyszłości uczniów.
W tej pierwszej grupie znajduje się Chybie, w którym Rada Gminy podjęła już uchwałę dotyczącą nowego prawa oświatowego, czyli dostosowania sieci szkół podstawowych i gimnazjów. Co najważniejsze gmina nie będzie musiała modernizować placówek. Jest również szansa na to, że nauczyciele nie stracą pracy. W projekcie uchwały, który został przedłożony Radzie Gminy zaplanowano, by z dniem 1 września 2017 roku dotychczasowe Gimnazjum w Chybiu przy ulicy Bielskiej 80, włączyć do znajdującej się obok Szkoły Podstawowej nr 1 im. Józefa Piłsudskiego. Natomiast Gimnazjum w Mnichu, znajdujące się przy ulicy Kopernika 12 zostanie połączone ze Szkołą Podstawową im. Pawła Kojzara w Mnichu. Granice obwodów szkół podstawowych i gimnazjów zostały poszerzone o ulice: Brzechwy, Kuchenna, Towarowa, a także Dr. Jordana.
W podobnej sytuacji jest Gmina Hażlach, w której gimnazja zostaną włączone do szkół podstawowych. Na terenie gminy znajduje się Gimnazjum im. Gabrieli hr. Thun-Hohenstein w Kończycach, które połączy się ze znajdującą się obok Szkołą Podstawową im. Bohaterów Westerplatte. Natomiast Gimnazjum im. Ziemi Cieszyńskiej w Pogwizdowie zostanie włączone do Szkoły Podstawowej im. Księstwa Cieszyńskiego. Jednak wstępne analizy wskazują na to, że nie wszyscy nauczyciele znajdą zatrudnienie w pełnym wymiarze.
Rada Gminy Dębowiec nie podjęła uchwały dotyczącej dostosowania sieci szkół. W związku z tym gimnazjum wygasa z mocy prawa. Szkoła Podstawowa w Dębowcu staje się ośmioletnią szkołą podstawową, a szkoły filialne w Iskrzyczynie, Ogrodzonej i Simoradzu pozostaja sześciooddziałowe. Uczniowie filii będą uczęszczali w swoich szkołach do klasy I-VI, a do klasy VII i VIII zostana dowiezione przez Gmine do Dębowca tak jak to działo się w przypadku gimnazjum. Takie umiejscowienie związane jest z posiadaną infrastrukturą, sportową, komputerową, a także pracowniami fizyko-chemicznymi. Wprowadzenie w szkołach filianych ośmiu klas mogłoby nieść za sobą wysokie koszty, a także zmianowość nauczania. Kontynuacja nauki w Dębowcu będzie więc korzystna dla dzieci. Nie ma jednak pewności czy wszyscy nauczyciele znajdą zatrudnienie, ponieważ nie zmieniły się średnie wynagrodzenia nauczycieli, a przerost zatrudnienia spowoduje, że nie możliwe będzie wypracowanie średnich wynagrodzeń.
W Gminie Strumień już następnego dnia po podpisaniu ustawy przez Prezydenta zorganizowane zostało spotkanie Radnych, rodziców, dyrektorów szkół, nauczycieli i przedstawicieli związków zawodowych z Kuratorem Oświaty. Podczas tego spotkania został zaprezentowany projekt nowej sieci szkół w gminie Strumień, który zakłada stworzenie w Zespołach szkół klas od 1-8 w Bąkowie, Drogomyślu, Pruchnej i Zabłociu oraz jednej Szkoły Podstawowej w Strumieniu, która będzie się mieścić w dwóch budynkach. Dzieci młodsze będą się uczyć w dotychczasowej podstawówce, a starsze w budynku gimnazjum. Jak wynika ze wstępnych wyliczeń nieprzewidywane są na razie zwolnienia nauczycieli. Ostateczne decyzje zapadną jednak po przygotowaniu arkuszy organizacyjnych przez dyrektorów szkół.
Rada Gminy Goleszów również podjęła uchwałę w sprawie projektu dostosowania sieci szkół podstawowych i gimnazjów do nowego ustroju szkolnego. Z dniem 1 września 2017 r. dotychczasowe sześcioletnie szkoły podstawowe w Gminie Goleszów staną się ośmioletnimi szkołami podstawowymi. Granice obwodów publicznych szkół podstawowych pozostają niezmienione. Redukcja etatów jest nieunikniona, ale nastąpi dopiero za 2 lata, w momencie całkowitego wygaszenia Gimnazjum w Goleszowie.
W Gminie Cieszyn po wielu długich analizach Rada Miejska podjęła decyzję o utworzeniu siedmiu szkół podstawowych. Są to: Szkoła Podstawowa Nr 1, do której włączone zostanie Gimnazjum Nr 1, Szkoła Podstawowa Nr 2 z Oddziałami Integracyjnymi, do której zostanie włączone Gimnazjum Nr 2, Szkoła Podstawowa Nr 3 z Odziałami Integracyjnymi im. J. Korczaka, Szkoła Podstawowa Nr 4, Szkoła Podstawowa Nr 5, do której włączone zostanie Gimnazjum Nr 3, Szkoła Podstawowa Nr 6 oraz Szkoła Podstawowa Nr 7. Każda z wymienionych szkół ma swój obwód. Według adresu można sprawdzić, do której z nich przypisane jest dziecko. W miarę wolnych miejsc może być ono przyjęte również do szkoły spoza obwodu. Nowy podział ma znaczenie szczególnie dla tych uczniów, którzy w przyszłym roku szkolnym będą uczęszczać do pierwszej, czwartej lub siódmej klasy. Będzie wpływał na obwody szkół podstawowych nr 3, 4, 5, gdyż w tym rejonie powstanie nowa Szkoła Podstawowa Nr 5.
Rada Gminy Brenna podjęła uchwałę w sprawie dostosowania sieci szkól podstawowych i gimnazjów do nowego ustroju, która została pozytywnie zaopiniowana przez Śląskiego Kuratora Oświaty. Sieć publicznych szkół podstawowych będzie obejmowała: Szkołę Podstawową nr 1 im. Janusza Korczaka w Brennej z siedzibą przy ulicy Leśnica i ulicy Góreckiej, Szkołę Podstawową nr 2 im. Stefana Żeromskiego w Brennej przy ulicy Bukowej oraz Szkołę Podstawową im. Tadeusza Kościuszki w Górkach Wielkich przy ulicy Szkolnej. Z racji tego, że na redukcję etatów nauczycielskich ma wpływ wielu czynników nie ma jeszcze dokładnych danych dotyczących zwolnień nauczycieli.
Gminy naszego powiatu podjęły już decyzję dotyczącą przyszłości dzieci. Głównie na samorządy spadła cała odpowiedzialność związana ze zmianą ustroju w polskich szkołach. Radni gmin i miast musieli zadecydować o tym jak będzie wyglądać edukacja uczniów w lokalnych szkołach oraz których nauczycieli pozbawić pracy. Należy jednak pamietać o tym, żeby zmiany były korzystne dla dzieci, bowiem to one najbardziej odczują skutki reformy.