Letnia, muzyczna Ostrawa

0
1439
fot. materiały prasowe
- reklama -

Największa muzyczna w regionie – Colours of Ostrava – powoli ogłasza wykonawców, którzy w lipcu tego roku odwiedzą kolejną edycję festiwalu. Dla tysięcy uczestników najważniejszym festiwalowym wydarzeniem może stać się koncert legendarnej brytyjskiej formacji The Cure.

Termin tegorocznej edycji Colours of Ostrava został zapisany już w niejednym fanowskim kalendarzu. I nie tylko dlatego, że przyjazd do Ostrawy to już dla wielu słuchaczy letni rytuał. Gdy jesienią organizatorzy ogłaszali pierwszych wykonawców w 2019 roku, stało się jasne, że dla tysięcy fanów ta edycja może stać się wyjątkowa, co więcej, wielu fanów śląsko-morawskie miasto odwiedzi być może po raz pierwszy w życiu, a wszystko za sprawą formacji The Cure.

Ten brytyjski zespół to legenda „zimnej fali”, „nowej fali” i postpunka, który przez ponad 40 lat istnienia nieustannie ewoluował, nagrywając kilkanaście płyt, wśród których znajdują się i dzieła przełomowe dla historii muzyki, jak „Pornography” z 1982 roku, „Kiss me, Kiss me, Kiss Me” z roku 1987 czy „Disintegration” z 1989 roku. Zespół zyskał niezwykłą popularność nie tylko ze względów czysto muzycznych, lecz również za sprawą charyzmatycznego lidera – Roberta Smitha i jego scenicznego emploi. Dziś The Cure ma swoich fanów na wszystkich kontynentach, jednak szczególną estymą formacja od zawsze cieszyła się w Polsce. Wyznawców The Cure, wzorujących się na liderze grupy – z nastroszonymi włosami i wymalowanymi karminową szminką ustami, na ulicach miast i w klubach muzycznych można było spotykać już w latach 80. Gdy zespół w listopadzie 1996 roku przyjechał na pierwszy, zresztą znakomity, koncert w Polsce – w katowickim Spodku zapanowało szaleństwo. Od tego czasu gościł w kraju nad Wisłą jeszcze kilkakrotnie – po raz ostatni w 2016 roku w łódzkiej Atlas Arenie. Formacja odwiedzała równie regularnie Republikę Czeską, a w Pradze koncertowała już w roku 1990, jeszcze za czasów Czechosłowacji. Po ogłoszeniu informacji, że zespół w 2019 roku odwiedzi Ostrawę, zarówno na fanowskich forach w Polsce, jak i Republice Czeskiej zapanował wzmożony ruch, a to oznacza, że Colours of Ostrava może upłynąć pod znakiem The Cure.
Zespół Roberta Smitha to nie jedyna ogłoszona jesienią gwiazda tegorocznej edycji. W lipcu w Ostrawie będziemy mogli usłyszeć również postrockowców z Mogwai, legendę songwritingu Florence and the Machine, przejmującą interpretatorkę fado – Marizę czy folkrockowego wokalistę Xaviera Rudda. A to dopiero początek – w każdym kolejnym miesiącu możemy spodziewać się kolejnych potwierdzeń i ogłoszeń.
Colours of Ostrava to obecnie coś więcej niż festiwal muzyczny. Impreza w Ostrawie wystartowała w 2002 roku, przeobrażając się w ciągu dekady z lokalnego wydarzenia, poświęconego na początku przede wszystkim nurtowi „world music”, w imponujące czterodniowe święto wielu gatunków muzyki. Od kilku lat impreza odbywa się w postindustrialnych przestrzeniach nieczynnego kombinatu hutniczego w dzielnicy Ostrawy – Witkowicach, tworzącego niezwykłe tło dla muzycznych przeżyć. W minionych latach ostrawski festiwal odwiedzali m.in. David Byrne, Iggy Pop, Sigur Rós, The Cranberries czy Bobby McFerrin.

Organizatorzy już zapowiadają, że w tym roku uczestnicy będą mogli liczyć na ponad 350 wydarzeń w ciągu czterech festiwalowych dni. Oprócz koncertów będzie można również uczestniczyć w spektaklach teatralnych, pokazach filmowych, warsztatach czy dyskusjach.
Tegoroczna edycja Colours of Ostrava odbędzie się w dniach od 17 do 20 lipca. Można już kupować czterodniowe karnety na to wydarzenie.

- reklama -