Trwa ogólnopolska ewidencja źródeł ogrzewania – będzie wiadomo, kto truje sąsiada

0
859
Vector color cloud. Floral Background with Smoke, Watercolor Texture.
- reklama -

Pod koniec września 2020 roku Senat RP przyjął ustawę, która umożliwi rejestrację źródeł ciepła i identyfikację palenisk węglowych. Oznacza to, że zarządca budynku będzie musiał złożyć do władz gminy deklarację o urządzeniach grzewczych, którymi dysponuje.

Projekt dotyczy udoskonalenia funkcjonującego od lutego 2019 r. pilotażowego „Programu Stop Smog”, utworzenia Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków, usprawnienia działania funkcjonującego rządowego programu priorytetowego „Czyste Powietrze” zarządzanego przez NFOŚiGW. Jak napisał na swoim oficjalnym twitterze Andrzej Guła – prezes Polskiego Alarmu Smogowego „po wielu latach doczekamy się ważnego i brakującego narzędzia w walce ze smogiem”.
Wiadomo, że normy jakości powietrza w wielu miejscowościach są przekraczane, za co odpowiada niska emisja, czyli tysiące niewielkich źródeł ciepła w domach (niespełniające norm kotły i piece, w których w najgorszym wypadku pali się odpadami). Nie wiadomo jednak, ile dokładnie ich jest i gdzie są. Nawet jeśli gminy zbierają dane na ten temat, to są one częściowe, niejednolite i rozproszone.
Powszechna inwentaryzacja budynków zostanie połączona ze składaniem deklaracji pisemnych dotyczących źródeł ciepła i spalania – do końca 2021 r.

W jaki sposób dane trafią do CEEB?

Właściciele lub zarządcy budynków bądź lokali zostaną zobowiązani do złożenia do wójta, burmistrza lub prezydenta miasta specjalnej deklaracji pisemnej o posiadaniu urządzeń takich jak kotły gazowe, kotły na paliwa stałe, piece kaflowe, kuchnie węglowe, itp. Następnie dane z deklaracji zostaną wprowadzone do CEEB.

- reklama -

Kryteria wpisu do systemu

Według informacji podanych przez Ministerstwo Klimatu, moc źródła będzie stanowiła kryterium wpisu budynku do systemu. Co istotne, nie będzie miała znaczenia forma prawna użytkowania budynku, tj. czy budynek jest użytkowany przez osobę prywatną czy przedsiębiorcę.
W związku z tym, CEEB zostaną objęte nie tylko budynki mieszkalne, ale także budynki użyteczności publicznej, w tym małe lokalne ciepłownie czy małe zakłady produkcyjne, pod warunkiem, że nominalna moc cieplna wykorzystywanego źródła spalania paliw nie przekroczy 1MW.
Gminy dostaną uprawnienia do kontroli mieszkańców, którzy trują powietrze. Za niezłożenie deklaracji o źródle ogrzewania domu ma grozić grzywna.
Ułatwieniem dla urzędników ma być możliwość skutecznego egzekwowania informacji od mieszkańców. Za niezłożenie deklaracji przewidziano grzywnę wymierzaną w trybie kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 729). Mandat (do kwoty 500 zł) będzie mogła nałożyć policja.
Sprawę do sądu – np. w razie problemów z uzyskaniem informacji – będzie mógł zgłosić wójt, burmistrz i prezydent miasta (jako oskarżyciel publiczny). Wówczas właścicielowi nieruchomości będzie grozić grzywna do 5 tys. zł.
W przepisach nie przewidziano za to sankcji za podanie w deklaracji nieprawdziwych danych. – Być może jest to celowe działanie autorów projektu. Informacje przekazane przez właścicieli nieruchomości będą bowiem weryfikowane podczas kontroli.

Gminy popierają, ale…

Samorządy pozytywnie oceniają wprowadzenie centralnej ewidencji, ale z niepokojem patrzą na zakres obowiązków, które zostaną na nie nałożone.
Związek Powiatów Polskich podkreśla, że należy wycenić koszt zdobycia informacji i przekazania ich do centralnej ewidencji, a następnie zapewnić finansowanie dla samorządów.
Z oceny skutków regulacji wynika jednak, że nowe rozwiązania nie obciążą finansowo ani gmin, ani mieszkańców. MR argumentuje, że CEEB to pomoc dla gmin, które i tak powinny realizować programy ochrony powietrza i inwentaryzować źródła ciepła. W związku z tym nie przewiduje się dodatkowego finansowania administracji samorządowej z tego tytułu.  

Dodatkowe korzyści dla mieszkańców

Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków umożliwi również bieżące monitorowanie informacji na temat dostępnych środków finansowych na przedsięwzięcia związane z ochroną powietrza, w tym na termomodernizację budynku albo wymianę „kopciuchów” w ramach środków publicznych.
Wsparcie z programu Czyste Powietrze w wysokości do 20 tys. zł będą mogły otrzymać osoby mające roczne dochody do 100 tys. zł. Wyższe wsparcie do 32 tys. zł  przewidziano dla osób mających niższe dochody, w przypadku których dochód na osobę w rodzinie nie przekracza 1400 zł w gospodarstwie wieloosobowym lub gdy dochód w gospodarstwie jednoosobowym nie przekracza 1 960 zł.
Ustawa ta zawiera ponadto regulacje mające usprawnić funkcjonujący od lutego 2019 r. rządowy program Stop Smog, który ma być realizowany do końca 2024 r. i którego całkowity budżet wyniesie 1,2 mld zł.