Browar Zamkowy ma nowego właściciela. Ta wiadomość wstrząsnęła społecznością lokalną na początku marca. Każdy zadaje sobie pytanie — co dalej z browarem i jak to wpłynie na mieszkańców Cieszyna.
Cieszyński browar to jeden z najstarszych browarów Europy, który działa nieprzerwanie od 177 lat. Zakład niejednokrotnie przeżywał trudności, ale zawsze udawało się wyjść na prostą. Jednak częsta zmiana zarządu zawsze odbija się na procesie produkcyjnym. W 2020 r., po odłączeniu się od dużej grupa piwowarskiej, z nowym prywatnym właścicielem, browar otworzył się na nowy kierunek rozwoju. W chwili, kiedy zaczęli osiągać pierwszy sukcesy, kolejny raz zmienia właściciela.
Były już prezes, Adam Leda, uważa, że zmiana właściciela została zorganizowana z premedytacją i ma na celu jedynie sprzedaż browaru.
– Browar w Cieszynie jest unikalny. Jego utrzymanie wymaga wielu umiejętności i nie polega wyłącznie na warzeniu piwa. Niezbędne jest zaangażowanie w działania kulturalne, promocja i budowanie kontaktu ze społecznością lokalną. Bez tego mamy tylko dużą i wymagającą sporych nakładów nieruchomość, z przestarzałą linią produkcyjną. Dla nas tradycyjne warzenie jest wartością, ale jeśli jedynym celem ma być warzenie piwa, to niestety jest to za mało aby skompensować jego podwyższone koszty. Musi za tym iść większa wartość, którą każdy może poczuć i poznać. Oczywiście są możliwości na obniżanie kosztów i powiększenie dochodów z samej produkcji, ale to w dalszym ciągu będzie za mało, jeśli będzie jedynym profilem działalności browaru. Nie będzie wystarczająco konkurencyjny, aby zapracować na wolumen pokrywający wszystkie koszty. Stąd niezbędność wielotorowej działalności, intensywnego marketingu i wspierania lokalnej kultury. Moim zdaniem byliśmy na dobrej drodze, dobrej nie tylko dla nas, ale i dla regionu. Ta nagła zmiana właściciela, wywołana pragnieniem zaspokojeniem własnych interesów, zablokowała te wszystkie drogi i tym samym zablokowała możliwości rozwoju browaru. Obawiam się, że on już upadł. Upadek ten potrwa jakiś czas, ale już się rozpoczął – mówi Adam Leda.
W ostatnich latach na terenie Browaru odbyło się wiele imprez masowych, m.in. Dni Noszaka oraz Yass Festiwal. W Kończycach Małych powstało prywatne Muzeum Historii Piastów Cieszyńskich. – Rozpoczęliśmy współpracę marketingową z Janem Błachowiczem. Browar mocno wyszedł do ludzi i otworzył się dla wszystkich. Rozpoczęliśmy budowę własnej sieci sprzedaży w formie restauracji w Tychach i Kończycach, a w planach były kolejne. Wszystkie te działania spowodowały gwałtowny wzrost sprzedaży kluczowego piwa, które było lokomotywą ciągnącą sprzedaż pozostałych piw cieszyńskich. Stały się powszechnie rozpoznawalne i obecne na półkach wielkich sieci dystrybucyjnych, a szczególnie w naszym regionie. To był priorytet. Browar Cieszyński to przede wszystkim browar regionalny z ambicją zdobywania nowych rynków. Tymi działaniami nie tylko udało nam się odnowić produkcję i nie tylko uratować istniejące miejsca pracy, ale i stworzyć nowe. 2022 rok to kolejne wyzwania – wojna, inflacja, wzrost cen energii i surowców, a przede wszystkim postępujące zubożenie społeczeństwa, sprowadziły na naszą branżę, jak i całą gospodarkę, olbrzymie problemy, a mimo wszystko udało nam się osiągnąć 24 miliony złotych przychodu ze sprzedaży piwa versus 15 milionów złotych z roku poprzedniego – podkreśla Adam Leda.
Władze Cieszyna są zaniepokojone tym, co dzieje się wokół Browaru. Zmiana właściciela miała miejsce na początku lutego, jednak do tej pory miasto nie otrzymało żadnej informacji o dalszych planach nowego zarządu, a to pociąga za sobą konkretne konsekwencje dla miasta. Oprócz tego, że sam Browar jest jedną z ważniejszych części atrakcji turystycznych miasta, z poprzednim właścicielem była zaplanowana seria wydarzeń, które miały odbywać się na terenie Wzgórza Zamkowego, w tym browaru.
– Wiadomo, że bez Noszaka trudno będzie kontynuować Dni Noszaka – mówi Gabriela Staszkiewicz, Burmistrz Miasta Cieszyn i dodaje: – Jednak na inne wydarzenia czy na budżet miasta zamknięcie browaru nie będzie mieć dużego wpływu. Musimy po prostu mieć oficjalne informacje o planach nowego zarządu, i znać pomysły na dalsze funkcjonowanie zakładu. Podkreślam jednak, że władze miasta nie mają żadnego wpływu na los browaru, który jest prywatną własnością. Z mojej perspektywy ważnym aspektem toczących się właśnie zmian jest kwestia zatrudnienia, los pracowników. Pracuje tam obecnie około 80 osób, docierają do nas sygnały, że browar zwalnia pracowników i nie warzy piwa. To stanowi istotny społecznie problem. Na razie nie mam odpowiedzi od nowych właścicieli kiedy zamierzają spotkać się z kierownictwem miasta, więc przygotowujemy się do uruchomienia ścieżki oficjalnej – wyjaśnia burmistrzyni Cieszyna.
Halyna Malynovska
O sytuację w browarze zapytaliśmy również nowego właściciela Browaru Zamkowego w Cieszynie, czyli Mirosława Gruszkę. W odpowiedzi nadesłanej przez Monikę Janowską-Mleczko w imieniu nowego właściciela czytamy:
– Zmiany w strukturze właścicielskiej Browaru Zamkowego Cieszyn nastąpiły na skutek wykonania umów wiążących dotychczasowych udziałowców spółki. Przyczyną zmian była m.in. utrata zaufania do pana Adama Ledy jako osoby zarządzającej BZC, która zawarła szereg niekorzystnych umów negatywnie wpływających na podstawową działalność produkcyjną Spółki.
Jakie konsekwencje pociąga za sobą zmiana właściciela? Czy wpłynie to na procesy produkcyjne, opcję zwalniania pracowników? Są plany wstrzymania produkcji Noszaka?
Obecny właściciel browaru podjął już niezbędne działania na rzecz ustabilizowania jego sytuacji finansowej. Będzie to możliwe po zweryfikowaniu poszczególnych obszarów działalności operacyjnej, w tym reorganizacji działalności gastronomicznej w obiektach poza browarem, która generuje wysokie koszty i nie jest rentowna. Obecnie prowadzony jest audyt prawno-finansowy, który pozwoli na określenie skali zaniedbań i konsekwencji decyzji pana Adama Ledy jako członka Zarządu Browaru Zamkowego Cieszyn oraz przesądzi o jego ewentualnej odpowiedzialności wobec spółki.
Czy zamknięcie Komnaty jest spowodowane obecną sytuacją w browarze? Decyzja o wstrzymaniu możliwości zwiedzania browaru jest czasowa?
Jednym z rażących zaniechań odwołanego zarządu jest niepodejmowanie koniecznych prac konserwatorsko-remontowych w zabytkowych budynkach browaru, które wymagały tego już w 2020 roku. Jest to ustawowy obowiązek, dotyczący budynków będących pod nadzorem konserwatora. Pan Leda rozpoczął remont i modernizację w funkcjonującej na terenie browaru restauracji. Remont nie został ukończony, a w obecnym stanie obiekt nie spełnia wymagań budowalno-technicznych, aby prowadzona była w nim działalność gastronomiczna. To przykład braku kompetencji do zarządzania nawet tak małą częścią tego biznesu.
Jak wygląda sytuacja Muzeum Historii Piastów Cieszyńskich i restauracji w Kończycach Małych – czy są opłacalne, czy zmieni się także ich funkcjonowanie?
Uruchomienie muzeum i restauracji w Kończycach Małych wpłynęło na problemy płynnościowe i brak środków na ukończenie prac remontowych w restauracji w browarze. W naszej ocenie, jest to jeden z przykładów pozbawionego biznesowej logiki działania poprzedniego zarządu.
Ostatnio Browar Cieszyński prowadził aktywną działalność społeczną i kulturalną, jak obecna sytuacja na to wpłynie, jakie zmiany są planowane?
Jedną z przyczyn fatalnej sytuacji finansowej browaru było zaciąganie przez poprzedni zarząd wielu zobowiązań, których skutkiem było powstanie w spółce zaległości finansowych oraz nieuzasadnionych prowadzoną działalnością kosztów. Część tych wszystkich wydatków dokonana została bez wymaganych zgód organów nadzorczych spółki. O wspieraniu działalności społeczno-kulturalnej można myśleć w momencie osiągnięcia stabilnej sytuacji finansowej w spółce, a nie kosztem niezbędnych, bieżących potrzeb takich jak np. naprawa dachu.
Czy los browaru jest zagrożony?
W najbliższych miesiącach zarząd skupi się na tym, aby Browar Zamkowy Cieszyn wyszedł na prostą i stał się rentownym przedsiębiorstwem. Naszą ambicją będzie oferowanie piwa znanego nie tylko lokalnie, ale w całej Polsce. Browar Zamkowy Cieszyn, funkcjonujący nieprzerwanie od 1846 roku, to najdłużej działający ośrodek warzenia piwa w Polsce, który dalej będzie rozwijany.