WOŚP gra ponad podziałami od 30 lat. To ten jedyny dzień w roku, gdy bez względu na poglądy, wiek, religię czujemy potrzebę solidarnego pomagania. W dodatku, że efekty tych zbiórek widzimy w każdym polskim szpitalu. Korzystamy ze sprzętu medycznego czy łóżek. WOŚP od tych trzydziestu lat wyręcza w ten sposób rząd, który zaniedbywał i nadal zaniedbuje sektor medyczny.
Dlaczego obecny rząd od kilku lat próbuje tą Orkiestrę uciszyć?
Niewiele może zaskoczyć ze strony ekipy rządzącej po tym, jak wielokrotnie złamano konstytucję, na którą – co warto wciąż przypominać – wszyscy ministrowie przysięgali, dodając oczywiście obowiązkowe „tak mi dopomóż Bóg”. Jednak mimo to, wciąż mnie zaskakuje odcięcie się od WOŚP, nieustanny atak, czy fakt, że telewizja polska w tym dniu „traci wzrok” i nie dostrzega wydarzeń, które odbywają się w kraju i za jego granicami. Już sama nie wiem, co rząd bardziej drażni: własna nieudolność i złe zarządzanie służbą zdrowia, czy fakt, że Owsiak, ale i każdy z nas dokładając tą przysłowiową złotówkę robi coś niezwykłego, czego oni sami nie potrafią. Czyżby to była zwykła zazdrość?
Szaleństwo kontrowersji wokół WOŚP przyblakło z prostego powodu, rząd PiS sprawowany jest szósty rok i przez te lata nieustannie krzyczano: „łapać złodzieja!”, a „złodzieja” nie złapano, to oznacza, że wszelkie zarzuty były wydumane, a sytuacja wokół WOŚP jest transparentna i wyjaśniona.
Wieloletnie próby dyskredytowania i rozliczania organizatorów WOŚP odbywały się wyłącznie z powodu ich poglądów politycznych. W aspekcie działania dobroczynnego nie powinno to mieć miejsca. Niestety, ale wielu wydaje się, że polityka może wszystko zawłaszczać. Również wrażliwość społeczną. Na szczęście Polacy tej wrażliwości nie pozwalają sobie odebrać. Orkiestra weszła w naturalny krwiobieg społeczny, dlatego nie powinniśmy pozwolić na wykorzystywanie tego w tej wojence polsko-polskiej. Pomaganie to jedna z najpiękniejszych cech Polaków i warto ją hołubić, a nie przetrącać.
Orkiestra to wydarzenie, które zadziwia świat, z którego możemy być dumni. Podziwiają nas za to, że potrafimy grać wszyscy razem i to absolutnie skutecznie. Ten jeden raz w roku jesteśmy razem, nieskłóceni, szczęśliwi, bo z powodu Orkiestry serce rośnie, gdziekolwiek się jest na świecie, a czerwone serduszko w klapie wzrusza. Wielka Orkiestra z pewnością jest wśród „siedmiu cudów” ostatniego trzydziestolecia.
„Przejrzyj na oczy”
Rok temu organizacja Jurka Owsiaka zbierała pieniądze na zakup sprzętu dla laryngologii, otolaryngologii i diagnostyki głowy. Łącznie udało się zgromadzić ponad 210 813 830 złotych i jak się okazuje padł kolejny rekord! Czy podczas tegorocznego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, uda się pobić tę sumę? Tego dowiemy się już niebawem. Przypomnijmy, że pierwszy w historii Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbył się 3 stycznia 1993 roku. Pierwsza zbiórka dotyczyła chorób serca, a łączna zebrana kwota wyniosła nieco ponad 2 mln zł.
Tegoroczny finał odbył się 30 stycznia, pod hasłem „Przejrzyj na oczy”. Zbiórka prowadzona była pod kątem okulistyki dziecięcej. Celem w tym roku jest zapewnienie najwyższych standardów diagnostyki i leczenia wzroku u dzieci w Polsce. Za zebraną darowiznę fundacja Jurka Owsiaka zakupi między innymi:
· angiograf dwupłaszczyznowy do leczenia siatkówczaka – najczęstszego nowotworu złośliwego gałki ocznej u dzieci
· oftalmoskopy do badania dna oka
· lampy szczelinowe do diagnostyki przedniego odcinka oka
· tonometry do pomiaru ciśnienia śródgałkowego (rogówki i soczewki)
· synoptofory do pomiaru kąta zeza
· urządzenia OCT do bezinwazyjnej diagnostyki schorzeń
· tomografia dna oka
· mikroskopy
· stoły operacyjne.