Wielki świat mody na Sejmowej 10 Pracownia krawiecka Renaty Weber

0
2010
fot. arch. prywatne
- reklama -

W witrynie na manekinie suknia z koronki w stylu lat dwudziestych. Ponadczasowy szyk i elegancja. W pracowni zaskakuje bogactwo tkanin zachwycających fakturą i kolorem. Na zamówienie jedwabie, kaszmiry, koronki … Tkanina musi pasować do fasonu, ale wybór materiału to właściwie jeden z ostatnich kroków na drodze do wymarzonej kreacji. Najważniejsze, by projekt pasował do osoby, jej charakteru, sylwetki i stylu. Wyjątkowość szycia na miarę polega na perfekcyjnym połączeniu wielu elementów, stąd każdy projekt jest inny, niepowtarzalny i wyjątkowy. Wymaga to od krawca wiedzy, doświadczenia, intuicji i tego czegoś, co sprawia, że nie tylko jest rzemieślnikiem, ale i kreatorem tworzącym dla kobiety stojącej w danym momencie w jego pracowni.

By efekt był doskonały, by kobieta poczuła się ubrana, nie przebrana i odnalazła swój własny styl – w świecie zmieniającej się z każdym sezonem mody – konieczna jest współpraca ze specjalistami. Począwszy od brafittingu, stylizacji sylwetki, kolorystyki, wizażu a kończąc na fryzjerstwie. Tak właśnie działa pracownia krawiecka Renaty Weber. Pracownia z historią.

Pasję do szycia rozpaliła w niej mama – wykształcona krawcowa. Jako mała dziewczynka zbierała spod maszyny skrawki materiałów, z których składała pierwsze ubranka. „Mama dała mi podstawy rzemiosła, cierpliwe tłumaczyła, dlaczego z materiałem pracuje się tak, a nie inaczej. Dziś wiem, że miała rację” – wspomina z rozrzewnieniem. Miłość do mody towarzyszyła jej zawsze, choć był czas, że wiązała swoją przyszłość z zawodowym sportem. Przez 15 lat trenowała z sukcesem lekkoatletykę, ale nawet wówczas, jeszcze w szkole, będąc w internacie, wolny czas spędzała w pracowni krawieckiej, szyjąc swoje pierwsze kreacje na zamówienie dla żony trenera. Po poważnej kontuzji, gdy plany sportowe legły w gruzach, odnalazła się w świecie na nowo właśnie dzięki modzie. Najpierw pracowała we Wrocławiu, gdzie mieszkała, doskonaląc się w zawodzie. Lata osiemdziesiąte wspomina bardzo ciepło „szyło się w garażach, farbowało się pieluchy, a złote nitki wyciągało z nylonowych wstążek – tak rodziła się kolorowa moda ulicy”.

Po powrocie do rodzinnego Cieszyna, za namową przyszłego męża, w 1993 roku założyła swoją pierwszą pracownię przy ul. Nowe Miasto 8. To tam, przez dwadzieścia lat pracowała rozwijając swoją markę. Pierwszą maszynę do szycia przywiozła z Gliwic. Dziś ubiera już trzecie pokolenie kobiet. O tym co robi, mówi z wielkim zaangażowaniem: „Praca jest moją pasją, motorem do działania. Kocham to, co robię i jestem szczęśliwa, gdy idę do swojej pracowni. Tego, czego nie mogłabym robić, to pracować na produkcji. Próbowałam, ale to zabija we mnie kreatywność. Fascynuje mnie praca nad prototypem, zawsze pociągała mnie konstrukcja, no i kontakt z ludźmi.” Najbardziej lubi moment myślenia nad projektem. Istotne jest, by ubranie było użyteczne, wykorzystane. Nie powinno tylko wisieć w szafie. Spełniona czuje się, gdy widzi swoje projekty na ulicy.

- reklama -

Ktoś, kto przychodzi do pracowni zwykle już zostaje. Mamy przyprowadzają swoje córki, później wnuczki. Jak widać to nie tylko miejsce, gdzie szyje się ubrania na miarę, ale miejsce gdzie buduje się relacje, oparte na zaufaniu, poszanowaniu intymności, gdzie zawiązują się przyjaźnie. Renata to osoba otwarta, chętnie dzieląca się swoją wiedzą i doświadczeniem, dlatego od lat organizuje warsztaty szycia dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Zaangażowała się w akcję Otwarte pracownie/ Otevřené ateliéry prowadzoną po obu stronach Olzy, by pokazać, że mamy się czym chwalić i jednocześnie dzielić. Zależy jej, by Cieszynianie korzystali z bogactwa, które mają na miejscu, by wspierali się wzajemnie w pracy i działaniach. Bo Cieszyn to miasto, w którym kryje się ogromny, często nieodkryty potencjał.

Jej najnowszy polsko – czeski projekt „Metamorfoza Kobiety Dojrzałej” przygotowywany wspólnie z Bernadetą Weber skierowany jest do kobiet po 45 roku życia i firm naszego regionu, które swoją ofertę kierują właśnie do tej grupy kobiet. Jego zasadniczym celem jest pokazanie, że każda kobieta niezależnie od wieku może być atrakcyjna. Projekt ma również promować dobre marki powiatu cieszyńskiego i powiatu Karwina. Początek realizacji planowany jest na styczeń 2019 roku.