Wakacje w pełni. Już niebawem zacznie się sezon na leśne grzyby. Musimy jednak pamiętać, że natura ma swoje prawa i w kontakcie z nią musimy być ostrożni oraz odpowiedzialni. W naszym kraju jednym z większych zagrożeń są niepozornie wyglądające kleszcze. To niebywale podstępni krwiopijcy. Atakują nas z ukrycia i są bardzo skuteczni w swoim działaniu. Często niestety nie zdajemy sobie sprawy z tego, że właśnie staliśmy się ich ofiarami. Pajęczaki te mogą być niezwykle niebezpieczne, ponieważ przenoszą groźne dla człowieka wirusy i bakterie. Ich ukąszenie może skutkować chorobami, takimi jak borelioza czy kleszczowe zapalenie mózgu. Aby chronić się przed kleszczami, warto wiedzieć o nich jak najwięcej.
Na świecie żyje ponad 850 gatunków kleszczy, w Polsce około dwudziestu. Najbardziej rozpowszechnionymi i najczęściej spotykanymi są:
kleszcz pospolity – najlepiej czuje się w miejscach o dużej wilgotności, toteż upodobał sobie lasy liściaste i mieszane. Można go jednak spotkać także w lasach iglastych o gęstym poszyciu. Ponadto jest mieszkańcem działek, zieleńców i parków. Występuje na terenie całej Polski.
kleszcz łąkowy – również lubi wilgoć, dlatego najczęściej zamieszkuje zakrzewione pastwiska, bagniste tereny leśne oraz obrzeża jezior. W odróżnieniu od kleszcza pospolitego występuje głównie we wschodniej części Polski.
obrzeżek gołębi – jak sama nazwa wskazuje, kleszcz ten żywi się krwią gołębi. Bytuje więc w miejscach gnieżdżenia się tych ptaków, najczęściej na strychach i poddaszach.
O wypowiedź na temat kleszczy i zagrożeń ze strony tych pajęczaków poprosiliśmy lek. med. Mirosławę Moczałę – specjalistkę medycyny rodzinnej oraz pediatrę.
Szymon Krupka: Pani Doktor, czym jest borelioza?
Mirosława Moczała: Borelioza, inaczej choroba z Lyme lub krętkowica kleszczowa, jest chorobą zakaźną wywoływaną przez bakterie: Borelia burgdorferi, Borelia garinii, Borelia afzelii, Borelia japonica. Bakterie przenoszone są przez ślinę kleszczy z rodzaju Ixodes, które wcześniej otrzymały je od swojego pierwszego żywiciela – zająca, myszy, wiewiórki, ptaka itp.
Co zrobić, jeśli ugryzie nas kleszcz?
Jeśli ugryzie nas kleszcz, pamiętajmy, żeby go niezwłocznie usunąć samemu lub poprosić kogoś, kto zrobi to dokładnie. Kleszcz musi być usunięty w całości za pomocą pęsety lub specjalnego przyrządu, który można zakupić w aptece. Po wyciągnięciu intruza trzeba zdezynfekować miejsce po nim np. za pomocą środka antybakteryjnego lub wodą z mydłem.
Czy każde ukąszenie przez kleszcza jest niebezpieczne?
Otóż nie, ryzyko zachorowania na boreliozę po jednorazowym ukłuciu przez kleszcza wynosi <1%. Klinicznie jawna choroba występuje tylko w przypadku 0,3-1,4% ukłuć przez kleszcze. Badanie kleszczy jest nieuzasadnione, obserwujmy miejsce ukłucia, zwróćmy uwagę, czy nie wystąpił rumień wędrujący, czy nie powiększyły nam się węzły chłonne w okolicy zmiany lub nie wystąpiły objawy ogólne, jak bóle głowy, gorączka, bóle mięśniowo-stawowe.
Czym jest rumień?
Uwaga na rumień! Rumień wędrujący, czyli zaczerwienienie na skórze, pojawiające się po dwóch, trzech tygodniach od ukąszenia, nie boli, nie swędzi, nie przeszkadza. Jest w poziomie skóry, to znaczy, że nie wystaje w formie grudki, za to powiększa się. Jeżeli w ciągu kilku dni osiągnie średnicę 5 cm, niepotrzebne są żadne dodatkowe badania, to postać wczesna, zlokalizowana borelioza. Należy wtedy udać się do lekarza, który zaleci odpowiednie leczenie, zastosuje antybiotyk.
Gdzie szukać rumienia?
U dzieci najczęściej za uchem, na twarzy, na szyi, na górnej części tułowia. U dorosłych w dolnej części tułowia, na kończynach dolnych. Te różnice wiążą się z tym, że kleszcze bytują w przyrodzie na określonej wysokości. Rumień jest wyrazem wędrujących w skórze krętków wywołujących boreliozę. Mogą one dostać się do naczyń chłonnych albo krwionośnych i zacząć rozsiewać się w ustroju, aby temu zapobiec i nie dopuścić do późnych stadiów choroby dysponujemy skutecznymi antybiotykami. W Polsce krętki boreliozy najczęściej atakują układ nerwowy, wywołując neuroboreliozę. Drugą pod względem występowania jest borelioza stawowa. Może dojść także do boreliozy sercowej.
Jak powinniśmy się chronić przed kleszczami?
Musimy pamiętać, że jeśli pracujemy w lesie lub na roli, mamy dom w lesie, często przebywamy w lasach, zbieramy jagody czy grzyby – warto zaszczepić się przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu. Idąc do lasu, stosujmy repelenty (środki odstraszające owady). Zakładajmy też odpowiednie ubranie: koszulę z długimi rękawami, długie spodnie, których nogawki warto wsunąć w skarpety, zakładajmy też nakrycie na głowę np. kapelusz. To utrudni dostanie się kleszczy do skóry. Po powrocie z lasu należy dokładnie obejrzeć skórę ciała. Zwrócić uwagę na doły pachowe, łokciowe, podkolanowe, pachwiny oraz kark.
Jeśli jednak znajdzie się wkłutego w skórę klesza, należy go wyciągnąć zdecydowanym ruchem. Intruza nie smaruje się tłuszczem, nie przypala. Jeśli nie można go wyciągnąć, trzeba natychmiast zgłosić się do lekarza.
Jeśli po ukłuciu przez kleszcza zauważy się rumień, który w następnych dniach będzie się poszerzał, zgłaszamy to niezwłocznie naszemu lekarzowi. To samo dotyczy sytuacji, jeśli po ukąszeniu przez kleszcza wystąpią: gorączka, bóle mięśniowo-stawowe, bóle głowy, nudności i wymioty.
Dziękuję serdecznie za informacje, które z pewnością poszerzą wiedzę naszych czytelników o kleszczach i zagrożeniach związanych z ukąszeniami.
Lek. med. Mirosława Moczała – to doświadczony lekarz rodzinny. Obecnie pracuje w Centrum Medycznym Św. Marcina w Ochabach (od 2008 r. dyplomowanym specjalistą medycyny rodzinnej).
Ma wieloletnią praktykę sprawowaną nad osobami dorosłymi oraz w wieku podeszłym, od 2006 roku pracuje w Poradniach POZ w Skoczowie (ul. Mickiewicza 7, Eucor, Medikool) Ustroniu, Strumieniu, Chybiu i Zabrzegu. Jest także pediatrą (1998 r. uzyskała dyplom specjalisty pediatrii).
Posiada ponad trzydziestoletnie doświadczenie szpitalne – pracowała w latach 1988 – 2009 w Szpitalu Pediatrycznym w Bielsku-Białej, a także odbyła 10-letni staż pracy w Poradni Hematologii dziecięcej. Zajmowała się diagnostyką i leczeniem powiększonych węzłów chłonnych, anemii, zaburzeń krzepnięcia, białaczek i innych nowotworów dziecięcych. Po godzinach oraz w soboty, niedziele i święta zapraszamy do prywatnego gabinetu lekarskiego w Skoczowie, ul. Wierzbowa 20.