Upadek kultury wizualnej i ogólnej wrażliwości estetycznej obywateli miasta korzystających
z wspólnego dobra, jakim jest przestrzeń publiczna, skłoniła mnie do jeszcze jednej publicznej wypowiedzi w tej kwestii. Jej forma wydawać się może być prowokacyjną, lecz chodzi mi o dotarcie również do tych osób, które już raczej nie czytają… Co robić, żyjemy w kulturze obrazkowej z rosnącą liczbą wtórnych analfabetów!
W przestrzeni publicznej ważny jest kontekst. Co z tego, że na chodniku umieszczono nowy słupek graniczny z informacją „Rzeczpospolita Polska”, kiedy obok widok raczej z czasów PRL. A może to „wykreowany produkt turystyczny oparty o fenomen miasta podzielonego“? Projekt Open Air Museum Cieszyn – Český Těšín, za 696 900,40 Euro! Miał być gotowy 30.09.2018, termin realizacji przedłużono do 30.06.2019, więc może jeszcze wszystko się wyjaśni.
Zejdźmy po tych strasznych schodach o piętro niżej do byłego podziemnego klubu celników…
Tak, jest wejście, drzwi, nawet klamka z zamkiem. Czyli te „podziemia Cieszyna” mają swego właściciela.
I jest jasne, kto jest właścicielem! Na zdjęciu, które otrzymałem trzy lata temu z Wydziału Promocji widać gospodarza podczas wizji lokalnej tejże nieruchomości (fot. Renata Karpińska).
Moja wypowiedź w kwestii wizerunkowej miasta musi być symetryczna, więc zawracamy na Moście Przyjaźni w odwrotnym kierunku, idziemy „na Czechy”, jak zwykło się mówić w Cieszynie.
W styczniu 2015 roku zaoferowałem radnym i zarządowi miasta Czeskiego Cieszyna pomoc przy rozwiązaniu problemu wizerunkowego głównej ulicy tego miasta. Moja propozycja wywołała zainteresowanie mediów, co nie podobało się włodarzom. Nowo wybrane władze Czeskiego Cieszyna wracają w swoich programach wyborczych do problemu „Hlavní třídy”. Chciałbym wierzyć w większą skuteczność ich działań, na razie niewiele się zmieniło…
Widok narożnika domu niedaleko mostu, w tle budynek Euroregionu.
„Atrakcyjna” oferta taniego sklepu monopolowego.
ORIGINAL ALKOHOL, dwadzieścia takich dużych napisów na głównej ulicy to jakaś obsesja!
Dobra modernistyczna architektura zeszpecona ohydnymi szyldami. Po prostu ASIA…
Wszyscy kochamy to miasto i wierzę, że zrobimy wszystko, aby nie musieć się za nie wstydzić. Udało się to innym, nam pracowitym Cieszyniakom uda się na pewno. Powiedzmy „NIE” bylejakości. Postawmy na jakość!
Tak napisałem rok temu (TC 10/2017) i mam nadzieję, że to nadal aktualne.
Zdjęcia Karol Cieślar.