Międzynarodowe święto pływania w Cieszynie

0
1048
- reklama -

Międzynarodowe Zawody Pływackie „Sobota” w Cieszynie to bez wątpienia niezwykłe zawody. W 2015 roku zostały wyróżnione w prestiżowym plebiscycie portalu megatiming.pl jako Najlepsza Impreza Roku. To sportowa tradycja Cieszyna, wciąż trzymająca dobry poziom organizacji, ale również podążająca w kierunku rozwijania się i doskonalenia.

Zawody, które odbyły się 7 i 8 kwietnia na krytej pływalni Uniwersytetu Śląskiego w Cieszynie, składały się z czterech rund, po trzy bloki. Podczas wszystkich rund zawodnicy zbierali punkty, według których byli później klasyfikowani i nagradzani. Do słupków startowych pływacy podchodzili w towarzystwie dzieci, tak jak ma to miejsce na początku meczów piłkarskich. Sam poziom rywalizacji był niezwykle wyrównany i emocjonujący. Nic dziwnego, skoro biorą w niej udział zawodnicy z pięciu państw. – Muszę powiedzieć, że ogromnie cieszy mnie, że udało nam się doprowadzić zawody na taki poziom. Przyjeżdżają do nas ekipy ze Słowacji, Ukrainy, Węgier, Czech oraz nasza krajowa czołówka. Dzięki temu również zawodnicy z naszego klubu mogą wyjeżdżać na zawody – mówi Prezes Klubu Delfin Cieszyn Janusz Widzik – Tworzymy ten projekt od 21 lat. W tym roku obchodzimy 40-lecie klubu, więc myślę, że stworzyliśmy dobry kawał historii na naszej Ziemi Cieszyńskiej.

Klub Delfin z Cieszyna podczas zawodów z wymagającymi konkurentami pokazał swoją mocą stronę, zdobywając liczne medale – Idziemy w dobrym kierunku. Nie tylko jako organizator masowych imprez sportowych, ale również w systemie szkolenia – zaznacza Janusz Widzik. Jednak należy tutaj wyróżnić jednego z reprezentantów cieszyńskiego Delfina, czyli Marcina Chrapka. Zajął trzecie miejsce na 100 metrów stylem dowolnym, mieszcząc się w jednej sekundzie z dwoma poprzednimi zawodnikami. Jak zapewnia prezes klubu, za taki wynik nie można się wstydzić – Chłopak ma ogromny potencjał. Ma jeszcze duże możliwości rozwoju i wszystko w sporcie stoi przed nim otworem. To, że osiąga takie wyniki to jest również zasługa mojego syna, z którym trenuje. Bardzo dobrze układa się współpraca między nimi – podkreśla prezes klubu. 

Co w przyszłości? Możliwe, że nie pięć a siedem państw będzie uczestniczyć w cieszyńskich zawodach. Chęć udziału zgłaszają Białorusini i Austriacy. – W przypadku Białorusinów pojawił się problem wiz. Taką samą sytuację mieli Ukraińcy. Wszystko opierało się na długich rozmowach z konsulatem. Konsul niestety nie był skłonny do tego, żeby pływacy otrzymali darmowe wizy. Mogli przyjechać dopiero na specjalne zaproszenia od Posłów RP. Oni jednomyślnie postanowili je wysłać do dzieci i młodzieży z Ukrainy, którzy bardzo się cieszyli z przyjazdu do Polski. Dla nich to miało ogromne znaczenie. Radość w ich oczach, że mogli przyjechać do nas, wyrwać się, uczestniczyć w projekcie, robiła wrażenie – wspomina Janusz Widzik – Białorusini w tym roku za późno zabrali się za ten proces. Jeżeli  zrobią to w listopadzie w grudniu to zobaczymy się prawdopodobnie na przyszłorocznych zawodach. Natomiast Austriacy obserwowali zawody, interesowali się. Myślę, że uda nam się ich tutaj sprowadzić – dodaje Janusz Widzik.

- reklama -

Dlaczego te zawody są wyjątkowe? Pływacy przyjeżdżają tutaj z myślą, że sport ma łączyć a nie dzielić. Nikt tutaj nie rywalizuje z innymi, nie patrzy na kolor medalu lub jego brak. Tutaj walka rozgrywa się w głowie każdego zawodnika, walka ze swoimi słabościami. Sukcesem jest osiągnięcie wyniku życiowego. Świadomość, że stają się coraz lepsi i stopniowo poprawiają swoją granicę możliwości, daje sens temu co robią, która nawet potrafi smakować jak zwycięstwo. Widzą to również osoby pochodzące z odmiennych opcji politycznych, które wspomogły zawody finansowo. Oprócz nich głównym zastrzykiem pieniężnym był Projekt Wyszehradzki. Swoją cegiełkę dorzuciło również Miasto Cieszyn. Jak widać, tu nie obowiązują podziały. Taka jest magia sportu.