Powrót hokejowych zmagań

0
956
fot. Robert Kania
- reklama -

Gdy do rąk Czytelników trafi ten numer „TC”, hokeiści z Trzyńca będą mieli już za sobą pierwsze przetarcie w rywalizacji na lodzie. Jednak to nie udział w Pucharze Ligi, rozgrywkach, które w są nowymi rozgrywkami, organizowanymi przez Czeską Federację Hokejową, zaprzątają uwagę kibiców, lecz los całego zbliżającego się wielkimi krokami sezonu.

Jeszcze nie zapomnieliśmy poprzedniego sezonu, który ze względu na epidemię koronawirusa został zakończony przed czasem, a już w zaczynamy drżeć o ten nadchodzący – takie zdanie często wybrzmiewa w rozmowach z hokejowymi kibicami. Martwią się jednak nie tylko kibice, ale i zawodnicy, sztaby szkoleniowe, sponsorzy, wreszcie klubowi księgowi, którym sen z oczu spędza niedomknięty budżet i wizja rozgrywek bez udziału kibiców bądź z dużymi ograniczeniami wśród publiczności.
Sytuacja, zwłaszcza w województwie śląsko-morawskim wciąż jest dynamiczna, gdzie nieustannie zmieniają się zasady sanitarne i obostrzenia, jakim poddawane jest życie codzienne. Stąd chyba częściej komentowanym tematem od zmian w klubowej kadrze czy też przygotowaniach do nowego sezonu są rozważania dotyczące uczestnictwa w hokejowych wydarzeniach. Dziś nikt nie składa jasnych i trwałych deklaracji, kluby jednak robią co w ich mocy, by uspokajać kibiców i wprowadzać poczucie tzw. stabilizacji, poprzez np. sprzedaż całosezonowych karnetów.

W cieniu pandemii i ewentualnych scenariuszy toczy się jednak w miarę normalne hokejowe życie. Trzynieccy Stalownicy po zakończonym na początku marca sezonie – a przypomnijmy, że nie odbyła się faza play-off, żadnej z drużyn nie przyznano tytułu mistrzowskiego – z pełną regularnością przygotowują się do nadchodzących rozgrywek ligowych, trenując od 20 lipca już na lodowej tafli. W poprzednich latach w sierpniu rozgrywali mecze w towarzyskich turniejach hokejowych a przede wszystkim mierzyli się w meczach Champions Hockey League. Koronawirus wpłynął jednak także i na te rozgrywki. W tym roku Światowa Federacja Hokeja zrezygnowała z rozgrywek grupowych, które właśnie startowały pod koniec sierpnia. Liga Mistrzów w nadchodzącym sezonie rozpocznie się od razu od fazy pucharowej, gdzie drużyny w pierwszej rundzie zagrają w systemie mecz i rewanż. Na tym etapie rozgrywek – 1/16 finału, Stalownicy zmierzą się z rywalem, którego poznali już w zeszłym roku w fazie grupowej – białoruskim klubem Junost Mińsk. Mecze zaplanowano na październik – pierwszy mecz w Mińsku odbędzie się 7 października, spotkanie rewanżowe zaplanowano w Trzyńcu 6 dni później.

Możliwość sprawdzenia gry przed sezonem w tym roku zapewnią rozgrywki Generali Česká Cup, w której uczestniczą wszystkie zespoły Ekstraligi oraz dwie ekipy z jej bezpośredniego zaplecza. Stalownicy zagrają w grupie D, a jej rywalami będą drużyny ze Zlina, Witkowic oraz Przerowa. Drużyny podzielone w czterech grupach grają między sobą mecz i rewanż, do fazy ćwierćfinałowej awansują po dwie najlepsze z każdej z grup. Zakończenie tych rozgrywek jest planowane na drugą połowę września, tuż po wznowieniu ligowych zmagań. Ekstraliga ruszy 18 września, ekipa HC Oceláři pierwszy mecz sezonu rozegra na wyjeździe w Brnie, gdzie zmierzy się z miejscową Kometą.

- reklama -

Do rozgrywek zespół przystąpi pod wodzą trenera Vaclava Varady, który przedłużył kontrakt z drużyną na kolejne lata. Trzon zespołu, który wciąż będzie bronić tytułu mistrzowskiego, zdobytego wiosną 2019 roku, został utrzymany, doszło jednak do kilku zmian w kadrze. Przed wszystkim z klubem rozstają się dwie trzynieckie legendy, napastnicy Martin Adamský oraz Jiří Polanský. Z drużyną rozstał się także jej były kapitan Lukáš Krajíček, który ze względu na stan zdrowia i długotrwałe problemy z przełykiem zdecydował się na definitywny rozbrat z hokejem.

W trzynieckich barwach nie zobaczymy też bramkarza Petra Kváčy oraz najpewniej napastnika Wojtka Wolskiego, z którym klub nie potrafił uzgodnić warunków indywidualnego kontraktu.

W nowym sezonie zobaczymy za to kilka nowych twarzy, Stalowniczą kadrę zasilili bowiem napastnicy Daniel Kurovský (22-letni wychowanek AZ Hawierzów, w przeszłości zawodnik juniorskich reprezentacji Czech) oraz Radek Veselý (24-letni wychowanek praskiej Slavii, w przeszłości również reprezentant kraju w rozgrywkach młodzieżowych i juniorskich). Dużym wzmocnieniem linii defensywnych może okazać się obecność w składzie Jana Jaroměřskiego, który ostatnie 7 sezonów spędził w klubie hokejowym z Ołomuńca. Z pewnością to nie koniec wzmocnień przed nadchodzącym sezonem.

- reklama -