Pies w KORONIE

0
1896
fot. arch. SPOT
- reklama -

Stosunek człowieka do braci mniejszych jest skomplikowany. Kochamy psy, koty, chomiki… mordujemy na mięso miliony innych zwierząt. W zależności od szerokości geograficznej i religi w naszych garnkach lądują krowy, psy lub owady i gady. W czasach pokoju nawołujemy do przejścia na weganizm, widząc w tym jedyny sposób na bycie fair wobec naszych przyjaciół i ofiar jednocześnie.

Dlatego trudno się dziwić, jak łatwo dajemy się zmanipulować i jak szybko ulegamy histerii oraz plotkom o przenoszeniu przez naszych pupili koronawirusa SARS-CoV-2. Nie ma żadnych naukowych badań, które potwierdzają, że nasi czworonożni przyjaciele chorują, bądź chociażby przenoszą koronawirusa. Nie popadajmy w panikę! Zwierzęta to nasi przyjaciele i jak nie zostawimy ich w tej trudnej sytuacji to będą z nami do końca swoich dni. Nie pozbywajmy się przyjaciół – apeluje Radosław Fedaczyński, znany weterynarz z Lecznicy Ada w Przemyślu.
Zgodnie z aktualną wiedzą nasze psy, koty i chomiki są dla nas bezpieczne. Nie są rezerwuarem, w którym wirus się mnoży i rozchodzi po otoczeniu.
Dla naszego bezpieczeństwa i spokoju należy zwrócić uwagę, by nasze psy na spacerach nie były głaskane przez obcych, ponieważ to właśnie człowiek zakażony SARS-CoV-2 przenosi go na powierzchnie, których dotyka. Nasz pupil może na swojej sierści nosić wirusy przez kilka godzin i kolejna osoba przytulająca lub głaszcząca zwierzę, przejmuje je.
To taki sam mechanizm jak korzystanie z poręczy na klatce schodowej przez kilka osób.

zasada nr 1:
MOJEGO PSA DOTYKAM TYLKO JA, WŁAŚCICIEL

zasada nr 2:
MÓJ PIES NIE STYKA SIĘ Z INNYMI PSAMI

- reklama -