Energetyka Cieszyńska w Grupie Tauron

0
669
- reklama -

Jeden z najstarszych cieszyńskich zakładów, czyli Energetyka Cieszyńska z niemal 120-letnią historią, oficjalnie został włączony w struktury Tauron Ciepło. Tym samym zakończył się trwający od kilku miesięcy wyścig z czasem, by wraz z nadejściem zimowych mrozów udało się zapewnić ciepło w cieszyńskich mieszkaniach.

Sprawa Energetyki Cieszyńskiej okazała się jednym z kluczowych tematów drugiej połowy roku. Gdy latem, przy ponad 30-stopniowych upałach pisaliśmy o widmie likwidacji zakładu, temat okazywał się bardzo odległy. Tonący w długach zakład bez większych finansowych perspektyw, a tym samym bez gwarancji zapewniających dostawy paliwa węglowego, udało się jednak uratować. Kluczem do zachowania zakładu było porozumienie zawarte pomiędzy miastem Cieszyn a spółką Tauron Ciepło. Na jego mocy miasto zrzekło się swoich udziałów w EC, a zakład włączono w struktury Grupy Tauron. – W sierpniu podpisaliśmy porozumienie z miastem, i był to początek naszej wspólnej drogi. Przyjęliśmy wówczas kilka założeń, a kluczowym stało się zabezpieczenie dostaw ciepła do mieszkańców. Dziś wiemy, że to zadanie udało się zrealizować. Ponadto udało nam się dopełnić wszystkich kamieni milowych, zawartych w porozumieniu. Dlatego mamy obecnie zupełnie inną sytuację niż w sierpniu. Wtedy EC była w bardzo złej sytuacji finansowej, dzisiaj możemy powiedzieć, że zakład zapewnia ciepło mieszkańcom Cieszyna, a zarazem są zgromadzone odpowiednie ilości węgla. Ponadto jako zarząd Tauron Ciepło chcemy odpowiedzialnie zarządzać spółką, tak aby w przyszłości żadne zagrożenia związane z brakiem dostaw ciepła nie miały już miejsca – mówił podczas grudniowego spotkania z dziennikarzami Marcin Staniszewski, prezes zarządu Tauron Ciepło.
Jak podkreśla Wojciech Frank, prezes zarządu Energetyki Cieszyńskiej, sytuacja spółki wymagała szybkich i zdecydowanych działań, a w głównej mierze przygotowania planu naprawczego oraz wsparcia finansowego, niezbędnego do zabezpieczenia paliwa węglowego. – Od sierpnia mieliśmy do realizacji dwa główne cele. Po pierwsze chcieliśmy uniknąć sytuacji, w której spółka zostałaby postawiona w stan upadłości. A po drugie – musieliśmy zadbać o zakup węgla. Trafiliśmy na bardzo trudny moment, ponieważ na rynku panowały pewne zawirowania. Udało się jednak również i ten cel zrealizować – na składzie mamy 6,5 tys. ton węgla, choć pamiętamy, że jeszcze w sierpniu ten skład w EC był praktycznie pusty. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie dostawy ze spółki Tauron Wydobycie, znajdującej się w Grupie Tauron, a także dostawy z PGG – wyjaśnia Wojciech Frank. I dodaje, że w grudniu zapasy węgla powiększą się jeszcze o kolejne 5 tys. ton. Średnie zużycie węgla w szczycie sezonu grzewczego mieści się w granicach 4 tys. ton miesięcznie.
– Energetyka Cieszyńska to zakład istniejący w Cieszynie od wielu już lat. Został założony w 1904 roku i przez lata przechodził różne koleje losu, a w ostatnim czasie był współprowadzony przez Miasto Cieszyn oraz spółkę Tauron. Z uwagi na sposób prowadzenia spółki oraz wiele czynników zewnętrznych, które wpłynęły na jej kondycję, jeden z udziałowców musiał przejąć zakład, aby go uratować. Po doświadczeniach z ostatnich miesięcy jestem jednak pewna, że oddaliśmy zakład w bardzo dobre ręce, w ręce lojalnego partnera, który w trudnym okresie przejął na siebie większość obowiązków. Dzięki temu jesteśmy w stanie zapewnić mieszańcom bezpieczną i ciepłą zimę, a zarazem poprowadzić ten zakład ku nowym rozdziałom – dodaje Gabriela Staszkiewicz, burmistrz Cieszyna.
Nowy rozdział Energetyki Cieszyńskiej być może będzie związany również z tzw. zielonym zwrotem Tauronu, o którym poinformował Marcin Staniszewski. – Cieszyński zakład będzie się rozwijać podobnie jak i inne zakłady wchodzące w skład grupy.
– W Energetyce Cieszyńskiej, po pewnej przerwie, powróciliśmy do realizacji inwestycji w postaci uruchomienia trzech kotłów gazowo-parowych. Przyłącze gazowe ma opóźnienia, spodziewamy się jednak, że już w sezonie 2023/24 odejdziemy od węgla, i pozostaniemy wyłączenie przy paliwie gazowym, w niektórych sytuacjach także oleju opałowym. Do października 2023 roku wciąż jednak potrzebujemy paliwa stałego – tłumaczy Wojciech Frank.
Mieliśmy realne zagrożenie upadłości EC, dlatego cieszę się, że przekonałam radnych miasta Cieszyna, by przekazać Tauronowi swoje udziały. Mam nadzieję, że to dopiero początek Tauronu w naszym mieście. Rozmawiamy o perspektywach współpracy w różnych dziedzinach, nie tylko tych związanych z zaopatrywaniem nas w ciepło czy parę, z której korzysta np. Browar Cieszyn. Już teraz Tauron jest gotowy na to, aby w mieście pojawiać się częściej – mówi Gabriela Staszkiewcz. Warto pamiętać, że w przeszłości EC sponsorowała wiele wydarzeń, np. festiwali. Od pewnego czasu trwają rozmowy na temat pozyskania sponsora tytularnego dla modernizowanego stadionu miejskiego.
Obecnie nowy zarząd EC negocjuje z Tauronem Wydobycie oraz PGG ceny na zakup paliwa węglowego w roku 2023. I kończy badania Due diligence, które określą całościowo kondycję, w jakiej znajduje się przedsiębiorstwo. Dopiero wówczas nowy zarząd będzie mógł zaplanować jakiekolwiek działania restrukturyzacyjne. – Głęboka restrukturyzacja dopiero przed nami, jak dotąd całą naszą energię angażowaliśmy z uratowanie zakładu przed upadłością. zapewnienie paliwa do celów grzewczych oraz doprowadzenia realizowanej inwestycji do normalnego cyklu – wyjaśnia Wojciech Frank. I dodaje – W Grupie Tauron nie ma obyczaju, nawet gdy w firmie jest potrzebna restrukturyzacja osobowa, aby zwalniać ludzi i wyrzucać ich na bruk. To jak dotąd się nie zdarzyło, i nie zdarzy także tutaj. Dziś nie wiemy jednak ilu ludzi będzie pracować w cieszyńskim zakładzie. Pierwszy kwartał przyszłego roku będzie dobrym momentem aby takie pytanie postawić i poznać na nie precyzyjną odpowiedź – deklaruje Wojciech Frank.

- reklama -