Floating, czyli jak pozbyć się stresu w godzinę

0
990
- reklama -

Z metody stosowanej przez NASA można skorzystać w  Cieszynie.

Stresu mamy coraz więcej, za to czasu – coraz mniej. Dla zabieganych i  znerwicowanych mieszkańców  nauka znalazła szansę – to deprywacja sensoryczna, czyli całkowite odcięcie się od bodźców, którymi jesteśmy bombardowani na co dzień.

Czym w ogóle jest Floating ?

Niewielka kabina w której panuje nieprzenikniona ciemność. Z  zewnątrz nie dobiegają nas żadne odgłosy. Ciało unosi się na powierzchni solanki, której temperatura  zbliżona jest do
36,6 stopni. Nasz mózg nie rejestruje więc praktycznie żadnych sygnałów z zewnątrz. Można zatopić się we własnych myślach przez godzinę. To właśnie sesja floatingu w dużym skrócie. Brzmi szaleńczo?

- reklama -

„ Idea narodziła się kilkadziesiąt lat temu. Floating stanowił część programu kosmicznego NASA, korzystało z niego również amerykańskie wojsko. Nad problemem reakcji człowieka na całkowity brak bodźców, jako pierwszy pochylił się w 1954 roku amerykański naukowiec John C.  Lilly. Jego badania obaliły panujące wcześniej przekonanie o  destrukcyjnym działaniu deprywacji sensorycznej na komórki mózgowe. Okazało się wręcz, że odcięcie się od świata zewnętrznego na krótki czas może mieć bardzo pozytywne skutki dla naszego zdrowia. Już godzinna sesja sprawia, że z naszego organizmu usuwane są kortyzol i adrenalina, czyli tzw. „hormony stresu”.

Z zabiegów korzystają coraz częściej osoby obarczone schorzeniami reumatycznymi. Korzystne działanie dla organizmu ma również solanka, w której przez godzinę
zatopione jest nasze ciało. Jej bazą jest magnez i siarka, które wzmacniają włosy,
paznokcie i skórę.

Floatingiem zainteresowali się również  sportowcy. 

Własny pokój kąpielowy ma w  swojej willi piłkarz Manchesteru  United Wayne Rooney. Zawodnik chwali się, że w trakcie rekonwalescencji po kontuzji potrafi spędzać w nim nawet 10  godzin tygodniowo. W  podobnym celu zabiegi wykorzystywał również srebrny medalista z Pekinu, Phillips Idowu. Do wyciszenia się przed ważnymi spotkaniami stosują go zawodnicy amerykańskiej ligi NFL.

Pierwszy komercyjny ośrodek otwarty został w 1979 roku. 

Od tego czasu floating zdobywa na świecie coraz większą popularność. Szczególnym powodzeniem cieszy się za oceanem – w USA i Kanadzie. W Europie również ma wiernych  fanów. W Szwecji zabieg jest refundowany przez państwo od lat 80., a w Londynie funkcjonuje słynne 

„The Floatworks”, które dzięki dziewięciu kabinom jest w stanie obsłużyć 1,5 tys. klientów miesięcznie. Polskie ośrodki takiego rozmachu jeszcze nie mają. Pierwsze floatingowe kabiny zaczęły powstawać 5 lat temu. Floating, deprywacja sensoryczna – te terminy na początku budziły jednak w Polakach pewną nieufność. 
Od tej pory wiele sie jednak zmieniło. Dzisiaj po wpisaniu do wyszukiwarki terminu „floating”, wyskakuje nam długa lista miejsc, w których możemy na godzinę odciąć się od otaczającej nas rzeczywistości. W Cieszynie z takiego zbiegu możemy skorzystać tylko w jednym miejscu. W  świat floatingu wprowadzi nas Szymon Bujok. Studio mieści się przy ul.  Bielskiej 184.

Już po skorzystaniu z 3 godzinnych sesji organizm przyzwyczaja się do nowego środowiska, a floatujacy odczuwa efekty płynące z tej formy terapii : usuwa skutki stresu, rozluźnia mięśnie, polepsza koncentrację i pamięć, uśmierza bóle kręgosłupa oraz łagodzi bóle reumatyczne ,obniża wysokie ciśnienie krwi, ma pozytywny i kojący wpływ na skórę, polepsza jakość snu, synchronizuje półkule mózgu redukuje ból fizyczny i psychiczny, wspomaga odchudzanie, przyspiesza leczenie kontuzji, poprawia pracę układu odpornościowego.

Floating Cieszyn
Cieszyn, ul. Bielska 184
tel. 518 198 018

floatingcieszyn@gmail.com

Godziny otwarcia*
Pon – Pt: 14 – 22
Sob – Nd: 11 – 23

Możliwość rezerwacji w innych GODZINACH