Samotny tata, ale czy na pewno samotny?

0
1128
fot. arch. Spot
- reklama -

Samotny ojciec. Ale jak to samotny? … Przecież ma dziecko. Syna lub córkę, albo ma kilkoro dzieci, może ma jakąś rodzinę, przyjaciół. Być może ma psa, kota i dużo pracy. Utarło się powiedzenie: jestem samotny, samotna. Przyzwyczailiśmy się do tego, żeby wręcz epatować nieszczęściem, problemami, tym co trudnego w życiu nas spotkało. Lubimy mówić o tym, że zostaliśmy oszukani, opuszczeni, zdradzeni, że jesteśmy chorzy, bez środków do życia no i samotni.

Co znaczy samotny rodzic? Utarło się takie określenie. Gdy go słyszymy, od razu wiadomo, że kobieta, lub mężczyzna wychowuje dziecko lub dzieci bez drugiej połowy, bez partnerki, partnera, męża, biologicznego ojca lub rodzonej mamy. 

Któreś z nich odeszło. Najczęściej jest tak, że odchodzi ojciec i wtedy kobieta jest samotną matką. Zdarza się jednak, że to kobieta szuka lepszego życia, wyjeżdża, związuje się z kim kto nie akceptuje jej dziecka, a jest bardzo zakochana, choruje lub po prostu umiera.

Można wydobyć z tego dwa aspekty i na dwa sposoby odnieść się do bólu i samotności drugiej osoby. Po pierwsze i najważniejsze trzeba skarżącej się osobie uwierzyć, że to, o czym mówi naprawdę czuje. Nawet jeśli nie do końca zgadzamy się z tym, co mówi, jeśli widzimy, że ma pomoc i wsparcie i wcale tak źle sobie nie radzi, jeśli widzimy że rodzina chętnie pomaga i wszystko nie jest tak straszne jak przedstawia nam samotny tata, to naszym obowiązkiem jest wziąć pod uwagę jego uczucia. My sobie możemy widzieć i myśleć co innego. Jeśli jednak ktoś cierpi i głośno o tym mówi, a proszę mi wierzyć, że okazywanie uczuć, bolączek, porażek zwłaszcza dla mężczyzn jest niezwykle trudne, to tak, jakby się przyznał do tego, że odniósł klęskę, że w czymś nie jest dobry! Czemuś nie podołał. Gdy wiec mówi: jestem samotnym ojcem, nie radzę sobie z… nienawidzę jej za to, że odeszła. Nie potrafię wybaczyć jej choroby, śmierci, życiowych decyzji. Przez nią dzieci nie mają matki. To jeśli ktoś tak mówi, naprawdę tak jest i on to naprawdę czuje. Nie można mówić: poradzisz sobie, nie jest tak źle, kogoś na pewno sobie znajdziesz, weź się w garść. To są straszne stwierdzenia, które nie mają ze współczuciem czy z podnoszeniem na duchu nic wspólnego. W takiej sytuacji lepiej powiedzieć: wiem, wyobrażam sobie co możesz czuć. Powiedz, jak mogę ci pomóc? Lub nie mówić nic, po prostu być wsparciem. Czyny wszakże mówią o wiele więcej niż słowa… zwłaszcza wobec mężczyzn. Kobiety lubią słowa, lubią słyszeć o tym jakie są dzielne, jak sobie radzą, jakie piękne, jakie mądre i kochane. Kobiety tego potrzebują. Facet niejednokrotnie woli pomilczeć i zabrać się z kumplem za jakąś konkretną robotę. Mężczyzna musi czuć, że daje radę, że działa, że jest wojownikiem, który mimo chwilowych trudów nie poddaje się, idzie dalej. Robi wszystko, żeby jego dzieci mimo, że bez matki – miały jak najlepiej. On wie, że przecież prędzej czy później sobie kogoś znajdzie. Wie jednak że kobieta którą pokocha choćby była najwspanialsza na świecie nigdy nie będzie prawdziwą mamą jego dzieci. A może jednak? …

- reklama -

Mężczyźni też płaczą. I mają do tego prawo. Nie jest im łatwo być ojcem i matką. Samotnej mamie też nie jest łatwo być ojcem. Dzieci potrzebują obojga rodziców. Jeśli więc to możliwe, trzeba zapewnić kontakt z tym, który odszedł. Lub ktoś z rodziny, może przyjaciel, przyjaciółka powinien zapewnić dawkę swojej w tym przypadku kobiecej energii. Nie ma siły, żeby samotny tata stał się kobietą. Tego nie można od niego oczekiwać i on sam nie musi, naprawdę nie musi wymagać od siebie takich cudów. Chłopak nigdy nie będzie dziewczyną (nie wnikam teraz w zawiłości różnych schorzeń i nienaturalną płciowość). Mężczyzna nie będzie matką i nie musi nią być. Naprawdę! Dobrze, jeśli nauczy się gotować, lub jeszcze lepiej, jeśli to po prostu lubi, dobrze gdy nauczony jest w dzieciństwie przez swoich rodziców tego, że nie ma obowiązków damskich i męskich. Że żadnym wstydem jest włączyć pranie i pozmywać naczynia. Lub ze zmywarki wyjąć. Mama, która uczy tego swojego syna daje mu najlepszy prezent i najcenniejsze „wiano” na dorosłą drogę życia. Jest wówczas dobrym partnerem i najlepszym ojcem. I gdy w jego życiu zdarzy się to wielkie nieszczęście, że zostanie sam z dzieckiem, nie będzie na siłę szukał kobiety, obojętnie jakiej, byle była, bo przecież ktoś musi prać, prasować i zmywać gary. Nie tędy droga drodzy samotni panowie, gdy tak postąpicie, skrzywdzicie i siebie i swoje dziecko. Bądźcie niezależni od kobiet, to samo mogę napisać do kobiet: bądźcie niezależne od mężczyzn. Wtedy będzie mogli/mogły powiedzieć: Jestem z tobą, ponieważ chcę, ponieważ cię kocham, bo jesteś najwspanialszym rodzicem dla mojego dziecka, a nie dlatego, że muszę. 

Tak więc: współczujmy, ale nie prawmy kazań, bądźmy uważni na samotnego rodzica i nie dawajmy mu pustych pociech, bo to w niczym nie pomaga, słuchajmy. Miejmy otwarte serce. I potarzajmy sobie, innym: Nie musisz być ojcem i matką. Możesz jako samotny tata nauczyć się wszystkiego, ale kobieca energia i czułość jest poza twoim zasięgiem. Nie oczekuj od siebie wszystkiego. A jednocześnie bądź niezależny i nie szukaj sobie nowej żony i nowej mamy dla swojej pociechy tylko dlatego, że z czymś sobie nie radzisz. I to jest właśnie ten drugi aspekt. Pozwól samotnemu ojcu lub pozwól sobie tato, który sam (lecz przecież nie samotnie) wychowujesz dziecko – rozwinąć skrzydła. Pielęgnuj swoje pasje, swoje talenty. Graj w piłkę, ćwicz, biegaj, czytaj, rozwijaj się. Wtedy, nawet jeśli twoje życie będzie podobne do życia domowej kury, zachowasz siebie i pewnego dnia twój syn lub twoja córka powie: Tato, jesteś moim bohaterem. Chcę być taki jak ty. Tylko szczęśliwy rodzic ma szczęśliwe dziecko. A szczęście i spełnienie ma wiele aspektów, daje je nie tylko miłość, choć jest w życiu najważniejsza, ale również realizacja samego siebie, pielęgnowanie pasji i … szacunek oraz miłość do samego siebie. 

Jak tatą bez mamy ma wychowywać dziecko? Normalnie! Nie udawać że jest mamą i tata jednocześnie. Powiedzieć: nie jestem kobietą, tego aspektu nie rozumiem, ale postaram się zrobić wszystko, żeby ci w tym pomóc, a jeśli sam nie będę potrafił, poproszę o pomoc: (i tu można wymienić zaprzyjaźniona ciocię, babcie, przyjaciółkę etc.)