Zamki nad Piotrówką cz. 3 – Kaczyce

0
2201
fot. 1 - Paweł Wenglorz, 2 - Jerzy Lupiński, 3 - Handzel, 4 - Szotek, 5 - Kwiczal a, 6 - Alojzy Szuster, 7 - Paweł Golasowski
- reklama -

Rzeka Piotrówka mająca swe źródła w okolicach Pastwisk koło Cieszyna a kończąca swój bieg w Zawadzie pod Karwiną, wijąca się malowniczo po ziemi Śląska Cieszyńskiego, była świadkiem powstawania, świetności a w niektórych przypadkach i upadku szlacheckich budowli, które w tym miejscu się usadowiły. Najpierw upodobali sobie tą ziemię Piastowie Śląscy, potem Habsburgowie. Czy chodziło tylko o urok i piękno okolicy, czy też bliskość historycznej granicy pomiędzy austriackim Śląskiem Cieszyńskim a pruską częścią Górnego Śląska, trudno powiedzieć. Ważne, że w tym miejscu powstawały zamki, pałace czy dwory obronne służące jednocześnie jako rezydencje mieszkalne. Okazałe budowle często stawały się wizytówką zamożności właścicieli. Pełniły rolę swoistego centrum kultury i rozrywki dla elit. Cześć z nich przetrwała do dnia dzisiejszego, o niektórych niestety słuch zaginął.

Taki los spotkał pałac, w oddalonych o 10 km od Cieszyna, Kaczycach Górnych. O tym, że w ogóle istniał świadczy dziś już tylko zachowana mapa katastralna Kaczyc z 1836 roku oraz pamiątkowe zdjęcie członków miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej, wykonane przed pałacem w 1917 roku z okazji zakończenia pierwszej wojny światowej.

Zachowana fotografia, mimo iż pokazuje tylko zniszczony środkowy ryzalit frontowej elewacji, pozwala docenić piękno barokowego obiektu datowanego na drugą połowę XVIII wieku. Mapa umożliwia odczytanie nie tylko rozmiarów budynku, ale również odtworzenie najbliższego otoczenia, które doskonale wpisuje się w stosowane w tym czasie rozwiązania kompozycyjne parkowo – pałacowych założeń. Prostokątny budynek został umiejscowiony pośrodku francuskiego ogrodu z centralnym dużym, trawnikiem w kształcie koła ozdobionym kwiatowymi kompozycjami. Z prawej strony rozciągał się romantyczny angielski park z luźno rozrzuconymi grupami drzew i krzewów, pośród których wiły się nieregularne ścieżki. Zaś przed głównym frontem znajdował się dziedziniec z dwóch stron ograniczony zabudowaniami gospodarczymi.

Istnieje przypuszczenie, że pierwotnie było w tym miejscu grodzisko chroniące szlak handlowy wiodący z Cieszyna do Frysztadu, Opola i Wrocławia. Dwór obronny miał być własnością dynastii rycerza Kacza rządzącej na tym terenie od 1305 roku.
W 1760 roku Kaczyce przeszły w ręce starego szkockiego rodu, który osiedlił się na Śląsku Cieszyńskim w XVII wieku. Prawdopodobnie to właśnie rycerz Karol Traugott Spens von Booden wystawił okazałą i reprezentacyjną siedzibę dla swej żony Anny baronówny Beess von Chrostin. Jednak trudności finansowe i zadłużenie rodziny doprowadziły w 1838 roku do licytacji majątku. Ostatecznie w 1893 roku Kaczyce przeszły w ręce magnata z Karwiny – hrabiego Larischa, który nie przywiązał się do upadającego pałacu.

- reklama -

W czasie trwania pierwszej wojny światowej doszło do pożaru i gmach spłonął. Jednak nie był to skutek działań wojennych, te – Kaczyce szczęśliwie ominęły.

W latach 1923 – 1924 dokonano ostatecznej rozbiórki zgliszczy. I tak, po pałacu, ogrodzie i parku w Kaczycach Górnych czas zatarł ślady, na szczęście nie wszystkie…