Korzenne ciasto pomidorowe

0
1397
fot. arch. SPOT
- reklama -

Lato już za nami, pora przywitać jesienne smaki. Na początek polecamy warzywne ciasto z pomidorkami koktajlowymi. Brzmi dziwnie, ale kompozycja jest doskonała. Pomidory są niewyczuwalne, a samo ciasto smakuje korzennie. Całość dopełnia kremowa polewa ze słodko-słoną nutą, a różowy pieprz dodaje pikanterii. Dodatkowo dekoracja z bazylii i świeżych pomidorków sprawia, że ciasto prezentuje się przepięknie. Spróbuj koniecznie!

Do przygotowania CIASTA potrzebujesz:

60 g masła
3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
1 duże jajko
300 g pomidorków koktajlowych z puszki
1,5 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżeczki przyprawy korzennej (do piernika)
1/8 łyżeczki soli
1/3 szklanki suszonej żurawiny
1/3 szklanki posiekanych orzechów włoskich

Do przygotowania KREMU potrzebujesz:

- reklama -

150 g serka philadelphia
45 g masła, w temperaturze pokojowej
pół szklanki cukru pudru
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii

Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Pomidorki z puszki miksujemy blenderem na gęste puree i odkładamy.
W misie miksera ucieramy masło i cukier do powstania jasnej i puszystej masy maślanej. Dodajemy jajko i ucieramy do całkowitego połączenia się składników. Dodajemy puree pomidorowe i mieszamy do połączenia się składników. Bezpośrednio do masy maślano – pomidorowej przesiewamy mąkę pszenną, proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną, dodajemy przyprawę korzenną i sól, następnie mieszamy do połączenia się składników, nie dłużej. Dodajemy suszoną żurawinę i orzechy, mieszamy łyżką.
Formę keksówkę wykładamy papierem do pieczenia. Przekładamy do niej ciasto, wyrównujemy. Pieczemy w temperaturze 160 – 170ºC najlepiej bez termoobiegu, przez 45 – 50 minut, do tzw. suchego patyczka. Wyjmujemy, studzimy w formie, a następnie przekładamy na paterę.

Masło, cukier i wanilię ucieramy w misie miksera do otrzymania puszystej i jasnej masy maślanej. Dodajemy serek cały czas ucierając.
Wystudzone ciasto smarujemy polewą. Ozdabiamy pomidorkami koktajlowymi, bazylią i różowym pieprzem.

Na zdrowie! Amelia Witos

Różowy pieprz – zwany również brazylijskim czy peruwiańskim, pochodzi z drzewa pieprzowego, które botanicznie należy do roślin z rodziny sumach. A więc tak naprawdę pieprzem nie jest. Drzewo pieprzowe to wiecznie zielone drzewo o biało-różowych kwiatach, które zamieniają się w zielone owoce, z czasem zmieniające barwę na różową. Suszone owoce pod nazwą różowego pieprzu stosowane są jako przyprawa. W smaku niewiele przypominają znany powszechnie czarny pieprz — są słodkawe i bardzo aromatyczne. Różowy pieprz powinny spożywać osoby, które cierpią na bóle reumatyczne. Poza tym wspomaga leczenie trudno gojących się ran oraz schorzeń związanych z układem oddechowym. Potwierdzono również jego właściwości przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze, przeciwzapalne, przeciwwirusowe i przeciwnowotworowe.