Porzóndzymy pogadamy – Kazimierz Heczko

0
783
fot. F. Dral
- reklama -

Prziszeł mi dzisio do czepóni taki napad, że worce by było eszcze kogosi pochedać w naszym Ustróniu, kiery poradzi wyrzóndzać po naszymu. Skyrs tego w tym naszym pińdziesióntym siódmym nomerze naszego TRAMWAJU dóm się do rzeczy s takim jednym szykownym panoczkym, kiery to poradzi. Dycki to je przeca tak, że jak kiery je tu u nas rodzóny i nikaj sie nie przekludził, to na zicher poradzi rzóndzić, prawić, fulać
i gwarzić po naszymu. Tyn panoczek uż dłógi roki mo we starości, ukazowani tustelokóm i lufciorzóm rozmajte łobrozki malowane farbóm olejnóm i akwarelóm. Idzie też w tej jego galeryji obezdrzić rozmajte żbónki i insze ceramiczne wieca, a wedla nich stojóm wystrugane we drzewie przerozmajte figurki.

Kazimierz Heczko – urodził się w 1958 r. jako mieszkaniec Ustronia i w tym statusie nic do dnia dzisiejszego się nie zmieniło.
Po ukończeniu w 1981 r. Studium Dietetyki w Katowicach pracował w ustrońskiej PSS. Od 1987 r. prowadził wraz z ojcem Bogusławem Heczko Galerię Sztuki Współczesnej – Wydawnictwo „Na Gojach”, a od 1993 do 2010 roku „Ustrońską Galerię Sztuki Współczesnej” w Muzeum Hutnictwa i Kuźnictwa (obecnie Muzeum Ustrońskie), od 2011 r. kontynuuje tę działalność w „Galerii Rynek” w budynku Biblioteki w Rynku, która promuje działalność ustrońskich twórców organizując wiele wystaw indywidualnych i zbiorowych oraz warsztatów plastycznych dla dzieci i dorosłych m.in: „Ogrody Sztuki”, „Jedź bezpiecznie”, czy „Eksplozja Kolorów”, konsoliduje miejscowe środowisko artystyczne i włącza się do organizowania lokalnych imprez kulturalnych. W Galerii „Rynek” organizuje także ponadregionalne wydarzenia kulturalne jak wystawy: Leszka Żegalskiego czy Mileny Brudkowskiej.

Przez ostatnich ponad 30 lat angażuje się w wiele działań o charakterze społecznym i kulturalnym jako organizator i współorganizator:
– ponad 200 wystaw indywidualnych i zbiorowych połączonych z wernisażami (w Ustroniu, miastach partnerskich czy zaprzyjaźnionych ośrodkach kultury);
– 10 Aukcji Charytatywnych S.T. „Brzimy” w latach 1994-2014, z których dochód został przekazany na wsparcie działalności Ośrodka dla Dzieci Niepełnosprawnych w Nierodzimiu i Stowarzyszeniu Pomocy Rodzinie „Można Inaczej”;
– plenerów krajowych i zagranicznych S.T. „Brzimy”;
– cotygodniowych warsztatów plastycznych na przestrzeni lat prowadzonych m.in. przez Karola Kubalę, Bogusława Heczkę, Renatę Kubok, Ágnes Nagy;
– pokazowych lekcji plastyki w klasach początkowych ustrońskich szkół podstawowych, przedszkoli czy w żłobku;
– wymiany międzynarodowej różnych grup mieszkańców z miastami partnerskimi na Węgrzech.

Od 1993 r. zajmuje się grafiką komputerową, fotografią oraz projektowaniem znaków graficznych i szeroko pojętą działalnością wydawniczą. Wydał (opracował i zaprojektował) m.in. barwne albumy fotograficzne – „Historia Ustronia pocztówką i fotografią pisana” – pierwsze, tak obszerne wydawnictwo w Ustroniu.
W jego działaniu wydawniczym znajdziemy także albumy malarskie i tomiki poezji, książki biograficzne oraz sporo naukowych publikacji historycznych – m.in.
2 tomy opracowań korespondencji Jana Wantuły i Józefa Pilcha. Do najważniejszych periodyków wydawanych przez Kazimierza Heczko należą: „Kalendarz Ustroński” (23 roczniki), „Przyrodnik Ustroński” (20 roczników) i „Pamiętnik Ustroński” (od numeru 10 do 23). W ostatnich latach opracował także m.in. „Dzienniki z lat 1935–1945” Jana Szczepańskiego (2 tomy – pierwszy tom uzyskał prestiżową Nagrodę Historyczną tygodnika „Polityka” w 2010 r.). Sztandarową pozycją wydawnictwa jest „Słownik gwarowy Śląska Cieszyńskiego” (zawierający 9800 haseł) oraz szereg publikacji naukowych dla Uniwersytetu Śląskiego w Cieszynie i monografie: Ustronia (2 tomy), Wisły (8 tomów tematycznych), Simoradza, Kuźni Ustroń i cukrowni w Chybiu. Dołączyć do tego należy także wydawnictwa kultywujące naszą odrębność kulturową m.in. podręczniki do nauki regionalizmu dla klas 1-3 i 4-6. Kazimierz opracował ponadto setki folderów i druków reklamowych, plakatów towarzyszących imprezom kulturalnym w naszym mieście oraz sąsiednich miejscowościach.

- reklama -

Od 26 lat jest prezesem Stowarzyszenia Twórczego „Brzimy”. Jest także wiceprezesem Towarzystwa Kontaktów Zagranicznych i członkiem założycielem Stowarzyszenia Rekreacyjno-Sportowego „Siła” w Ustroniu – szefem sekcji tenisa stołowego tego Stowarzyszenia. Od 2011 r. jest czynnym, licencjonowanym zawodnikiem ligowym Klubu SKST Czeski Cieszyn w tenisie stołowym.
Zorganizował 26 Otwartych (dwudniowych) Turniejów Tenisowych „O Puchar Miasta Ustronia” oraz 25 Turniejów „Noworocznych” o Mistrzostwo Ustronia dla reprezentacji ustrońskich Szkół Podstawowych i Gimnazjów.

Nagrody:
– w 1998 r. Uchwałą Rady Miasta Ustroń otrzymał wyróżnienie „Za Zasługi dla Miasta Ustronia”
– w 2004 r. z rąk Jerzego Buzka otrzymał Brązową Odznakę „Za Zasługi dla Sportu”
– w 2005 r. otrzymał odznakę „Złotego Żonkila” przyznaną przez Polski Komitet Zwalczania Raka Oddział w Cieszynie
– w 2006 r. otrzymał przyznaną przez ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Kazimierza Michała Ujazdowskiego – odznakę honorową „Zasłużony dla Kultury Polskiej”.

Indywidualnie wystawy fotografii:
– „Kotlina Panonni” w Muzeum Ustrońskim w 2014 r.,
– „Królestwo Wegier” w Galerii w Oradei (Rumunia) w 2015 r.,
– „Refleksje” w Pijalni Wód w Ustroniu w 2016 r.,
– „Refleksje – 2” w Hajdunanas (Węgry) w 2016 r.,
– „Ekumenizm” w Czytelni Katolickiej w Ustroniu
w 2017 r.,
– „Migawki” w Galerii „Rynek” w 2017 r.,
– „Zbliżenia” w Hajdunanas (Węgry) w 2018 r.,
Brał również udział w wielu zbiorowych i poplenerowych wystawach S.T. „Brzimy” w kraju i za granicą.

Fryderyk Dral – Moc tusteloków o was prawi, żeście sóm bardzo szykownym panoczkym, kiery mo rod wszeckich ludzi, kierzi poradzóm dzierżeć pyndzel w gorści i sztrajchować nim rozmajte obrozki. Wszedcy też wiedzóm, że jak sie wóm jakisi obrozek spodobo, to wartko go dowocie do szpecyjalnego rómka, coby nieskorzij pieknie wyglóndoł na ścianie. Tóż bydźcie tacy szykowni i cosi ło tym swojim żywobyciu rzeknijcie czytmiorzóm naszego TRAMWAJU, coby łóni poradziłi se poczytać tóm waszóm ustróńskóm rzecz.

Kazimierz Heczko – Jak mie uż tak pytocie panie redaktorze, to nie bydym się łod was łoganioł i poprugujym rzeknóć to wszecko po naszymu. Musicie mi jednakowóż wyboczyć to, że lekciyj mi to rzóndzyni pudzie, jak bydym o siebie prawił tak, jakbych stoł wedla siebie i dziwoł sie na ganc cudzego chłopa.
Urodził sie na jesiyń 1958 r. na Gojach w Ustroniu. Tukej chodził do podstawówki, a po średni szkole zacznył sztudyrować w Studium Dietetyki w Katowicach. W 1981 r. pracowoł na swoji dziedzinie w Peesesie. Od 1987 r. pospołu z łojcym Bogusławem Heczko zorganizowali Galerie Sztuki Współczesnej – Wydawnictwo „Na Gojach”, a od 1993 do 2010 roku „Ustrońskóm Galerie Sztuki Współczesnej” w Muzeum Hutnictwa i Kuźnictwa (dzisio Muzeum Ustroński), łod 2011 r. cióngnie te robote w „Galerii Rynek” w chałupie Biblioteki na Rynku, kiero prómuje ustrońskich artystów i łorganizuje moc ważnych wystaw Kazo Heczko z Goji, syn tego malorza, kiery namalowoł moc szumnych łobrazów, tyn dziepro je znómy w calutkim powiecie. No nima takigo człeka, kiery by sie tu liczył na naszej dziedzinie i coby nie wiedzioł kiery to je Kazo Heczko. Wiycie wiela łón ksiónżek łopracowoł jako tyn majster łod komputera? Nie wiycie, bo tych jego wszyckich prac nielza porachować. Dyć mioł zlecynia nie jyno łod wszeckich urzyndów na ziymi cieszyński, ale też z cieszyńskigo uniwersyteta. A czymu? Bo zno sie na robocie i robi to po mistrzowsku. Dyć aji zlecili mu robote z Kanady, Ungarów i Wiydnia, tóż doista nielza sie go nachwolić. A to przeca ni ma jedna dziedzina w kierej sie wyżywo, a robi moc eszcze inszych ważnych wiecy. Dyć przez wiyncyj jako sztwierć wieku je prezesym ustrońskich artystów, kierzi działajóm w taki grupie, co mo na miano „Brzimy” i zorganizowoł strasznucnie moc wystaw i aukcyji na zbożne cele. Je też szportowcym, gro w tynisa i łorganizuje szportowe zawody dlo starych i dziecek.
Je to doprowdy nejlepszy łorganizator, człek z głowóm pełnóm rozmaitego pomyślunku, koleżyński kożdymu pumoże i wierzcie mi drugigo takigo nie nóndziecie w Ustróniu. A to jeszcze nima wszycko, ale przeca kożdy kiery tu w naszym mieście cosi działo, to go zno, tóż nima co wiyncyj godać.