Miasto Cieszyn utraciło kontrolę nad Energetyką Cieszyńską

0
1008
W głosowaniu w sprawie wyrażenia zgody na wystąpienie Miasta Cieszyn ze spółki EC poprzez dobrowolne umorzenie udziałów uczestniczyło 17 radnych. 12 było za, 5 było przeciw.
- reklama -

W poniedziałkowy wieczór na nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej zapadła decyzja co do dalszych losów Energetyki Cieszyńskiej. Radni podjęli decyzję o umorzeniu udziałów miasta w EC bez wynagrodzenia, a tym samym przekazaniu Tauronowi Ciepło pełnej władzy w spółce.

To głosowanie, jedno z najważniejszych w historii obecnej Rady Miejskiej, zamyka, przynajmniej tymczasowo, kilkumiesięczny impas trwający w Energetyce Cieszyńskiej.
Fatalna sytuacja spółki, o której pisaliśmy już kilkakrotnie, zmusiła miejskie władze do szybkiego działania – to na gminie spoczywa przecież obowiązek zapewnienia mieszkańcom dostaw ciepła w okresie grzewczym, a prognozy związane z wydolnością EC by je zapewnić, nie były najlepsze. Spółka Energetyka Cieszyńska jest zadłużona i straciła płynność finansową, wciąż są realizowane wielomilionowe inwestycje, na które brakuje środków, bo część z nich została zamrożona, dotychczasowy prezes Energetyki Cieszyńskiej nie dostał absolutorium, odrzucono również jego program naprawczy.

Jednak w chwili, gdy wiosną tego roku trudna sytuacja w EC ujrzała światło dzienne, Miasto Cieszyn jako udziałowiec spółki nie informowało opinii publicznej o fatalnej sytuacji i realnych zagrożeniach, w tym np. upadłości EC. Informacji na temat stanu, w jakim znalazła się spółka, nie otrzymywali również cieszyńscy radni. W chwili, gdy latem ruszyła ofensywa związana z przejęciem EC przez jednego z udziałowców, czyli Tauron Ciepło sp. z o.o., część cieszyńskich radnych oraz mieszkańców swoją wiedzę na temat rzeczywistej sytuacji w EC czerpała z domysłów, plotek i szczątkowych przekazów medialnych, niż z oficjalnych informacji udziałowców spółki. Dlatego poniedziałkowe kilkugodzinne obrady rady stały się również festiwalem wzajemnych pretensji o brak rzetelnej komunikacji. Burmistrzyni Cieszyna Gabriela Staszkiewicz, która w imieniu miasta od kilku miesięcy prowadziła rozmowy z Tauron Ciepło na temat warunków przejęcia spółki tłumaczyła, że brak szerszej informacji był związany z potrzebą wypracowania najlepszego rozwiązania dla przyszłości spółki. – Nie chciałam wzbudzać w mieszkańcach niepotrzebnego niepokoju – mówiła w czasie sesji.

Zostaliśmy postawieni pod ścianą – taki komentarz towarzyszył najczęściej wypowiedziom części rajców miejskich. Brak wcześniejszej informacji dotyczącej szczegółów porozumienia zawartego na początku sierpnia pomiędzy udziałowcami spółki, a więc Miasta Cieszyn i Tauron Ciepło zaniepokoił również mieszkańców Cieszyna, którzy pojawili się na poniedziałkowej sesji i wzięli w niej czynny udział, w wielu miejscach wyręczając część radnych i dopytując przedstawicieli Tauron Ciepło o szczegóły dalszego funkcjonowania EC. Marcin Staniszewski, prezes zarządu Tauron Ciepło oraz Wojciech Frank, nowy prezes EC kilkakrotnie zadeklarowali, że ich celem jest ratowanie EC i zapewnienie dostaw ciepła zimą. – Przede wszystkim chcemy przywrócić płynność finansową spółki oraz oddalić widmo postawienia jej w stan upadłości – mówił Wojciech Frank.
Nadzwyczajna sesja stała się także okazją do obarczenia winą za trudną sytuację panującą w EC jej byłego już prezesa, Damiana Hernika. Odwołany prezes pojawił się na sesji, cierpliwie odpowiadał na pytania, a dwa dni przed sesją wysłał do radnych list z informacją na temat zarządzanej przez siebie do niedawna spółki. Wyraził w nim opinię, że zrzeczenie się przez miasto udziałów w spółce na rzecz Tauron Ciepło bez wynagrodzenia nie leży w interesie EC i miasta Cieszyn.

- reklama -

Po głosowaniu, które de facto przypieczętowuje los EC, mieszkańcy Cieszyna mogą być nieco spokojniejsi o dostawy ciepła i ciepłej wody w nadchodzącym sezonie. Wiele informacji związanych z dalszym funkcjonowaniem zakładu ma jednak charakter czysto deklaratywny. Nowy zarząd wciąż analizuje jej sytuację finansową. – Nie jesteśmy jakąś krwiożerczą firmą, która przejmuje EC był złupić mieszkańców Cieszyna – to zdanie kilkakrotnie padało z ust przedstawicieli Tauron. Jednak ani nowy prezes EC ani prezes Tauron Ciepło nie byli w stanie określić np. skali podwyżek za ogrzewanie, jakie czekają mieszkańców miasta.

W głosowaniu w sprawie wyrażenia zgody na wystąpienie Miasta Cieszyn ze spółki EC poprzez dobrowolne umorzenie udziałów uczestniczyło 17 radnych. 12 było za, 5 było przeciw.